Film naprawdę dobry:) dużo akcji-ciekawej, ale zaskoczyły mnie teksty głównego bohatera, naprawdę śmieszne:) ja osobiście polecam i zdziwiony jestem niską oceną choć wiem że w kilku momentach reżyser dał ciała
a mnie właśnie zdziwiło że Guy Pearce gra w tak cienkim filmie....kopia "Ucieczki z NY", Guy próbuję byc śmieszny jak B Willis w "Szklanej pułapce", naciągane sceny - początek filmu (ucieczka po budynku póżniej motor), uwolnienie wiezniów (wyszkolony agent daje sie obrobić przez pospolitego kryminalistę - gwałciciela/kieszonkowca :) )
Jestem na Tak. Niskie oceny ale stwierdziłem, że zaryzykuję i obejrzę. Bardzo się pozytywnie zaskoczyłem a Guy Pearce wcale nie jest gorszym "luzerem" od Bruce'a Willisa. Świetne film, genialne teksty :D