B? to już chyba kategoria Ż.... masakra. Sztuczność na maxa... I to żenujące aktorstwo.
studio Asylum... i wszystko jasne :P
takie filmy też trzeba zobaczyć, żeby później docenić ich "oryginały" :)
B???? B to jest noc zywych trupow, albo armia ciemnosci
takie cos to kategoria c albo d, film ktory powinien miec informacje, ze ogladasz na wlasne ryzyko, wytrzymalem 15min
Jedyne do czego sie nadaje to do przewijania ale i tak zmarnowałem na to 2 minuty życia.
najbardziej mi się podobało, że nawet te 3 Jeepy były zrobione komputerowo, kiedy zwyczajnie sobie stały na parkingu
ludzie na dworze też wspaniali. podobnie jak nagła zmiana klimatu za jaskinią i zamrożona woda w tamie.
zaczerpnięcia z Parku Jurajskiego też świetne.
W mojej skali 8/8 i serduszko. Wybitny zły film!
Spodziewałem się kina klasy Z ale nie aż tak głupiego, bezsensownego filmu.
- Idą sobie, idą (albo jadą, już nie pamiętam) i bach! Nagle okazuje się, że doszli do wierzchołka piramidy.
- Chodzą sobie po tym Egipcie i nagle zaczyna się katastrofa, wszystko wokół zniszczone, zrównane z ziemią ale 5 metrów od nich biegnie ulica czy tam autostrada, w ogóle nietknięta, samochody sobie jadą.
- Dziewczyna złamała rękę ale zjeżdża po linie, pod koniec w jaskini prawie umierająca ("Jack, ona naprawdę potrzebuje pomocy lekarskiej!" - Dzięki za zwrócenie uwagi, nie zauważyłem ale nie ma sprawy, jesteśmy w czarnej du*ie, a w jaskiniach przecież roi się od lekarzy), ledwo siedzi a za pół minuty hop do wody i jaaaaazda, jak na zjeżdżalni, śmiga jak gdyby nigdy nic.
- Ten głupi bachor, który najpierw wypada z pociągu, później spada z wierzchołka piramidy, znika gdzieś w jaskini.
- Jak już ktoś wcześniej wspomniał, woda zamarzła w tamie (a oni owinięci w jakieś szmaty latają sobie w tych arktycznych mrozach i nic ich nie rusza), wszędzie zima, śnieg, a tu pyk, wchodzą do jaskini, wypływają z drugiej strony i świeci słońce, pełnia lata.
- No i to głębokie, wzruszające, potęgujące dramaturgię stwierdzenie na końcu "cieszę się, że tu dotarliśmy. Wielu się to nie udało".
Śmieszne były te sceny jak spadł samolot i jak jeep zsunął się ze skały - spał jak przysłowiowa kłoda.
Było dużo więcej idiotyzmów ale już nie pamiętam dokładnie co i jak. Generalnie głupi film, bez sensu.