Myślałem, że to jakiś tani erotyk i wyszedłem z założenia, że co mi szkodzi, zobaczę. Duże zaskoczenie na plus, nie aż tak banalna fabuła, przepiękna muzyka przywołująca niesamowitą nostalgię do tamtych lat (mimo, że wtedy nie było mnie na świecie) i śliczna aktorka grająca Nili.