Niby smieszny, a po chwili robi sie bardzo smutny, wrecz dolujacy. 3 glownych bohaterow - niby trzej przyjaciele, a przyjazni wsrod nich za grosz. Smiesznie tez wyeksponowany motyw z latwoscia dawania pieniedzy ( Johny, wlasciciel "lodziarni" czy jubiler) - czyzby Zydzi walczyli ze stereotypami ? ;) Na + na pewno muzyka, ktora budowala fajny nastroj.
Bylo to moje pierwsze spotkanie z kinem zydowskim i ogolnie jestem pozytywnie zaskoczony, szczegolnie klimatem filmu. Ale za mieszanie konwencji (raz smutno, raz wesolo) moge dac temu filmowi 7/10.
Mimo wszystko zachecam, szczegolnie tych, ktorzy dotychczas nie spotkali sie z filmem rodem z Izraela.