Ten film to idealne ukazanie tego jak krucha potrafi być ludzka psychika, i jak niewiele trzeba, aby człowieka złamać...
Po obejrzeniu dzieła Polańskiego (było to w pewnym ,małym klubie miłośników kina) wychdząc z sali, mijałem starszych ludzi, których nie wiadomo czemu się bałem...
Wracając do domu oglądałem się za siebie, bo czułem się obserwowany...Na szczęście stan ten przeszedł po kilkunastu minutach, ale i tak będę pamiętać ,że było to właśnie po filmie "Lokator"...
Radzę oglądać ten film w skupieniu, wyciszeniu, i najlepiej w ciemności. Takie otoczenie nadaje klimat.
Nie no, przecież mówię :D przeszło po kilkunastu minutach :p
Nie jest ze mną tak źle :)
To zawsze powraca ;) a tak na poważnie zgadam się z tobą w 100% film jest genialny zwłaszcza, że w dzisiejszym konsumenckim świecie nie jest tak trudno popaść w paranoje.