Faktycznie, telewizja przesadza w swoich emisjach. Ale tak jest odkąd sięgam pamięcią; zawsze filmy z wyższej półki puszczano o nieludzkich godzinach. Nawet Uczta kinomana czy Kocham kino zaczyna się nie wcześniej niż po 22.30 - to też trochę za późno jak na seans, ale można jeszcze wyczekać do tej godziny. Ja też wczoraj widziałem (po raz drugi zresztą) "Lokatora" i bardzo mi przypadł do gustu, jest to jeden z najważniejszych obrazów Polańskiego oraz porusza bardzo drażliwe tematy. I rzeczywiście, żeby go obejrzeć, trzeba było wpierw znaleźć notkę o nim w gazecie, bo TVP 1 nawet nie raczyła puszczać reklam tego filmu. Nie oszukujmy się, wszystkie stacje liczą na jak największą oglądalność, a takie dzieła jak "Le locatoire" im ich nie zapewnią. Pozdrawiam.

ja niestety kiedy leciał na tvp usnęłam po 15 minutach, nawet kawa nie pomogła ;( przykre... dużo filmów przez coś takiego przegapiłam i bardzo tego żałuję. na szczęścię odgrzebałam gdzieś lokatora i obejrzałam o normalnej porze :)

bardzo chcialem ten film obejrzec ale jak mam sie meczyc caly nastepny dzien z powodu niewyspania to sobie odpuscilem moze w przyszlosci TVP sie postara i pusci go o normalnej godzinie chociaz szczerze w to watpie tak jak wyzej napisano lepiej puscic mordobicie i zgromadzic gromade nie zawsze malo ambitnych koneserow kina ale na pewno w wiekszosci niz mala grupe ludzi co cenia ambitne filmy

Zgadzam się ludzie układający ramówkę programową są zdecydowanie nastawieni na sukces komercyjny, cóż nam pozostało takie pochrzanione czasy nastały.. pozdrawiam :)

A ja bardzo lubię jak filmy dobre są emitowane w nocy. Większość nastawionych na komercyjne kino ludzi już nie ogląda TV, w nocy jest lepszy nastrój. No i zawsze jakoś fajnie mi się czekało w dzieciństwie do późnej nocy na horrory, wszystko miało dzięki temu bardziej tajemniczą otoczkę jak się walczyło z sennością wyczekując na film. Jako, że w tamtych czasach dobry horror był dla mnie synonimem dobrego kina, to i do dziś z sentymentu fajnie mi się czeka na dobre kino emitowane późną porą.

Zresztą taki film jak "Lokator" jest filmem mrocznym, więc pora nadawania pasowała.

Pozdrawiam.

No ok, ale nie zawsze ma się tyle sił co Ty aby wytrwać do wyczekiwanego seansu. I to głównie o to raczej chodzi,choć oczywiście zgadzam się że późna pora sprzyja powstawaniu mrocznego klimatu odgrywającego kluczową rolę w tak wspaniałych horrorach. Pozdro :)

Co do klimatu to i owszem. Ale niestety w środku tygodnia nie jestem w stanie obejrzeć nawet filmu, który zaczyna się o godzinie 23, bo kończy się najczęściej po pierwszej, a rano trzeba wstać przed siódmą i lecieć w miarę przytomnie na wszelkie sprawdziany i zaliczenia ;/

Fakt, że dla przeciętnego człowieka pora jest niewygodna, sam jako student również zdaję sobie z tego sprawę, jednak raz na pewien okres czasu jestem w stanie obejrzeć film późną godziną kosztem niewyspania. Nie licząc oczywiście wakacji czy innych dłuższych przerw, kiedy przed godziną 3 nie kładę się spać mimo pracy.

W ekstremalnych sytuacjach idę spać bardzo wcześnie (19 lub 20) i (mimo problemów z zaśnięciem) budzę się 15 min. przed filmem, odświeżam się i przystępuję do oglądania, po czym ponownie zasypiam (zwykle też po ok. 15 min., żeby nie zapomnieć czegoś z filmu).

Pozdrawiam.