Londyński bulwar

London Boulevard
2010
6,4 32 tys. ocen
6,4 10 1 31988
6,2 10 krytyków
Londyński bulwar
powrót do forum filmu Londyński bulwar

Szczerze mowiac, z opisu i trailera spodziewałam się czegoś w rodzaju "Bodyguard". I gdyby
nie CF, to pewno bym nie poszła. Może dlatego film był miłą niespodzianką. Trochę w stylu
Guy'a Ritchiego... Nie jest to oczywiście wielkie kino, ale ciekawie się ogląda i ani chwili
nudy. Fajnie pokazany Londyn, fajna muza. No i na szczęście (uwaga - Ci, którzy nie widzieli,
niech przestaną czytać), w przeciwieństwie do typowego hollywood, brak "happy ending".
Mily sposób na spędzenie wieczoru.

ocenił(a) film na 7
ekuchcik

Mi też się bardzo podobał, ani przez chwilę się nie nudziłam. Aż zdziwiła mnie tak niska ocena na filmwebie, do kina szłam z umiarkowanym entuzjazmem. A tu proszę, jestem mile zaskoczona. Po pierwsze, rzeczywiście, koniec jest nietypowy, choć trochę smutny. Pouczający. Poza tym, muzyka naprawdę znakomita, dodająca takiego przyjemnego "smaczku". No i wreszcie, naprawdę nie rozumiem tych uwag, jakoby "Farrell próbował wystylizować się na Pitta, ale coś mu nie wyszło". Zupełnie się z tym nie zgadzam - Colin idealnie nadaje się do roli twardziela ze złotym sercem. Pitt wypadłby bez wyrazu.
Natomiast, zwaliły mnie z nóg komentarze szesnasto-, siedemnastolatek, które miały przyjemność usiąść przede mną. Te ich ostentacyjne "Och, jakie nudy, stracone pieniądze", bla bla bla... Dla mnie nie było tam niczego nudnego.