PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=569908}
6,6 113 tys. ocen
6,6 10 1 112828
6,3 63 krytyków
Looper - Pętla czasu
powrót do forum filmu Looper - Pętla czasu

Słusznie towarzystwo się podkręca zwracając uwagę, że pojawił się film SF bez nadmiaru efektów
specjalnych. No ale to nie oznacza, że mamy do czynienia z dobrym filmem. Dość mdława
historyjka, w sumie to prosta jak drut, bo to, że ja poszatkowano i przemieszano to nie znaczy, że
trudno to zrozumieć. Nie wiem... niedosyt przede wszystkim, bo to film, w którym nie znajdziemy
niczego więcej niż to co widzimy. Zero refleksji, żadna struna nie jest poruszona. Dobrej zabawy to
działko też nie dostarcza. No więc co to w sumie ma być? Do tego średnio udane role męskie,
chyba Blunt wychodzi z tego najbardziej obronną ręką.
Koleś popełnia samobójstwo, żeby nie dopuścić do śmierci matki przez co chłopiec, który by to
zobaczył zostałby Rainnmanem.... Do łzy ostatniej. No żenada. Ode mnie naciągane 5.

ocenił(a) film na 2
Borys_17

Męczyłem się niemiłosiernie oglądając ten film. Na szczęście męka już się skończyła. Nie znalazłem w nim nic interesującego a 2/10 daje tylko za ciekawe efekty gdy mały mutant uwalniał moc. Szkoda czasu.

ocenił(a) film na 3
slavemaster3

Zgadzam sie w 100%. Po poltorej godzinie nudy dalem sobie spokoj. Masakra. A Willisa zawsze lubilem. Prawie zawsze :)

ocenił(a) film na 2
Borys_17

Ode mnie 3 i nawet na tyle nie zasługuje xD. Ten film jest kompletnie wyzuty z sensu: absurd do potęgi. Skoro zabija samego siebie z przeszłości, to nie mógł istnieć w przyszłości i cofnąć się, żeby wywołać całą lawinę tych wydarzeń. Nie wspominając o tym, że nikt by nie pamiętał kim był on sam z przyszłości...
Odnoszę wrażenie, że reżyser po prostu "klepnął" taki sobie o film i nawet nie zastanowił się za wiele co tworzy. Ani to efektowne, ani to jakieś oryginalne, a na to wszystko kupy się nie trzyma... Obejrzałem do końca, bo nie lubię wyłączać filmów w połowie, ale pozostał mi niesmak, rozczarowanie i poczucie, że zmarnowałem czas.

ocenił(a) film na 5
bbbosa

Zauważyłem, że sporo osób pisze "podnoszę ocenę ze względu na Bruce'a Willisa". Nigdy nie uważałem go za wartościowego aktora, ale w sumie to nie ma znaczenia, bo to poprawny aktor. Niemniej, w tym filmie naprawdę nie pokazał niczego interesującego. Dziwię się takim komentarzom - czy ludziom wystarczy samo nazwisko w obsadzie?

ocenił(a) film na 2
Borys_17

Ja tam lubię Willisa, ale nigdy nie podwyższałem oceny żadnego filmu, tylko ze względu na aktora o.O. To byłoby głupie, natomiast - jak widać - taki chwyt działa na niektórych ludzi, więc warto zatrudniać do filmu znanych i lubianych aktorów.

ocenił(a) film na 6
Borys_17

Zwykle piszą coś w stylu "plus za Willisa" albo "ocena wyżej za Willisa" i nie sądzę, żeby chodziło o samą jego obecność w obsadzie, uważają po prostu, że dobrze zagrał.

ocenił(a) film na 4
bbbosa

Ja z kolei mam wrażenie, że autor miał naprawdę dobre chęci i chciał zrobić film w starym stylu, dobre sci-fi, które nie bazuje na przesadnych efektach specjalnych, ale na ciekawej fabule. Problem był jednak taki, że aby stworzyć interesującą fabułę, trzeba mieć na nią jakiś koncept, który zaintryguje widza, a jako iż nikt na dobry pomysł nie wpadł, stworzono banalny i pokręcony scenariusz, czerpiący garściami z klasyków sci-fi oraz motywów, które przewijają się w kinie od lat. W dodatku zrobiono to wyjątkowo nieudolnie, bo ciężko jest zrobić pyszny kotlet z zatęchłego trupa z szafy, nawet jeśli usmażymy go w białym winie.
Ech, jestem rozczarowana po raz kolejny, ale nie tracę nadziei, może następny rok będzie łaskawszy dla tego gatunku.

ocenił(a) film na 8
bbbosa

Uspokój nerwy ..obejrzyj 2gi raz....przemyśl temat ...spójrz na to liniowo i dopiero besztaj produkt o brak logiki :) ..."Skoro zabija samego siebie z przeszłości, to nie mógł istnieć w przyszłości"....już wiesz co jest nie tak w tym stwierdzeniu ??
Film nie jest tak tragiczny, jak tu co niektórzy oceniają. Wręcz wybija się ponad marność produktów kina 2012 :) Podróże w czasie to temat dyskusji nie mający końca, bo i oparty jest na domniemanych prawach i ogólnie przyjętych paradoksów. Niemniej jednak, Looper sprytnie omija pewne kwestie i dość spójnie podchodzi do tematu. Klucz to liniowość... przeniosłeś się do przeszłości ...więc nie ma cie w przyszłości proste :D jesteś "prawie" niezależnym bytem obok swojej młodocianej osobowości i zaczynasz mieć wpływ na losy swoje jak i swojego pierwowzoru. Pewne wydarzenia już się nie wydarzą ..a jedyną rzeczą, która chce zachować podstarzały Joe, to ukochana.
Podejrzewam, że im film bardziej zakręcony, tym niższe otrzymuje noty.

JarJar82

Wyrwałeś z kontekstu.
"Skoro zabija samego siebie z przeszłości, to nie mógł istnieć w przyszłości i cofnąć się, żeby wywołać całą lawinę tych wydarzeń."
Brzmi inaczej?

HellsMasta

Przybywam z przyszłości. Dajcie na zgodę, bo potwierdzam, że mógł istnieć.

Koshara

Zwłaszcza, że pokazali kilka alternatyw;p Raz, że zabija siebie z przyszłości, a drugi jak sam ginie;p Ja to wiem tylko chodziło mi o to, że JarJar wyrwał z kontekstu bbbosa. That's all folks! Wesołych świąt;)

ocenił(a) film na 2
JarJar82

Wiem - nie potrafisz zrozumieć tego paradoksu :). Wystarczy zobaczyć sobie produkcje typu Primer - też o podróżach w czasie, a nie posiada żadnych dziur - jest jeszcze bardziej zakręcony, ale przynajmniej LOGICZNY, natomiast Looper to płytkie kino, w którym nawet brakuje efektów... filmu nie ratuje absolutnie NIC. Pomysł był naprawdę niezły - nie ukrywam, ale Incepcja to to nie jest.

Stary pomyśl jeszcze raz na innym przykładzie:
Jeśli w przyszłości wynajdziesz maszynę do podróżowania w czasie, następnie przeniesiesz się do przeszłości i zabijesz samego siebie, to nie wynajdziesz maszyny do podróżowania w czasie, więc nie przeniesiesz się do przeszłości i się nie zabijesz - robi się pętla. Okej - problem w tym, że w Looperze wszystko skończyło się tak, że wspomnienia po starszym Joe pozostały, wspomnienia po młodszym pozostały = kompletny brak logiki, tym bardziej, że film posiada tylko DWIE linie czasu, co jest absolutną bzdurą, bo po samobójstwie młodszego Joe powinna powstać trzecia linia. Właściwie to nikt nie wie co mogłoby się stać, bo okoliczności, które doprowadziły do jego samobójstwa NIE MIAŁYBY PRAWA ZAISTNIEĆ, właśnie przez fakt, że popełnił samobójstwo - bardziej logicznym wydawałoby się więc w tym momencie "zresetować" czas do momentu, gdzie paradoks się rozpoczął, więc do miejsca, gdzie młodszy Joe musi zabić samego siebie z przyszłości, ale tego nie zrobił i teraz znów zaczyna się nowa - trzecia linia czasu, tymczasem reżyser zagrał wbrew wszelkim prawom logiki. Ja rozumiem, że sci-fi często operuje daleko idącą fikcją, ale najczęściej trzyma się ona pewnych ram, natomiast logicznie - Looper jest po prostu pozbawiony sensu. Boli to tak bardzo, że przyćmiewa całą resztę filmu. :)
Pomijając fakt, że wcale nie jestem nerwowy, a oglądać drugi raz nie mam zamiaru - szkoda mi kolejnych godzin życia xD.

ocenił(a) film na 5
Borys_17

Przeciętniak, już lepszym o niebo filmem dotykającym tematu podóży w czasie jest Donnie Darko i ludziom którzy go nie oglądali polecam, a looper cóż jak dla mnie średniak.Pozdrawiam

ocenił(a) film na 6
Borys_17

Nie wnikam, czy wynikało to z braku funduszy na lepsze efekty, czy taki od początku był zamysł twórców, ale realia są moim zdaniem zbudowane rewelacyjnie, akcja filmu rozgrywa się w nie tak dalekiej przeszłości, więc nie ma jakiegoś wielkiego skoku technologicznego, tylko powolny, dosyć naturalny, moim zdaniem, rozwój - część ludzi jeździ na motocyklach unoszących się nad ziemią, inni nadal korzystają ze zmodyfikowanych wraków, są wielkie, nowoczesne budowle, ale i stare osiedla, nic do zarzucenia temu nie mam.

Niestety, na tym zalety filmu właściwie się kończą... Brak logiki, dziury w fabule, niepotrzebne wątki... Mdłe to i bez większej refleksji. Mało akcji jak na film akcji, mało głębi jak na film związany z podróżami w czasie, a w moim odczuciu jest to temat z ogromnym potencjałem. Ani słowa wyjaśnienia zjawiska telekinezy, a wydawało mi się, że miał to być film science fiction (czyli z definicji - skupiający się na rozwoju naukowym i technologicznym), nie lubię, jak wprowadza się jakiś element do filmów i jest on kompletnie niepotrzebny, nieznaczący i właściwie nijak niewyjaśniony...

Tak więc, zgadzam się z założycielem tematu, film rozczarowujący i to bardzo.

ocenił(a) film na 8
Binio

jaki brak logiki ? film jest bardzo prosty w odbiorze. Jedyne do czego rzeczywiście można się przyczepić to ta telekineza, mi ten pomysł zupełnie nie przypadł do gustu.
I jakie dwie alternatywy ??!?!?! Najpierw zabija on siebie z przyszłości i przechodzi na emeryture za zaoszczędzone pieniądze (miałą być Francja ale jednak wybiera Chiny) i zostaje mu 30 lat życia, potem gdy dochodzi do zaplanowanej egzekucji przez przypadek zabijają osobę niewinną którą kocha, jego żonę. Wraca do przeszłości żeby zmienić przyszłość i ją ocalić.
dla mnie końcówka tego filmu podnosi jego ocene z 6 na 8 ;) bardzo pozytywnie zmieniła moje odczucia o całym filmie
pozdrawiam

ocenił(a) film na 5
u1thar

wręcz nudny ... ! niestety

ocenił(a) film na 6
u1thar

Oczywiście, że jest prosty w odbiorze, tego nie neguję, natomiast zbyt mocno opiera się na paradoksach, przez co nie ma zbytniego sensu... Fabularnych pomyłek, niedociągnięć jest sporo, błędów logicznych, głupich zachowań bohaterów jeszcze więcej, to mam na myśli (i szczerze, nie chce mi się ich wymieniać, w paru tematach tutaj już pisałem o tym, a i forum pełne jest wątków o niedociągnięciach filmu, polecam przejrzeć).

Druga część mam wrażenie nie jest już do mnie.

ocenił(a) film na 8
Binio

ciężko znaleźć film który nie opiera się na paradoksach i nie ma luk w scenariuszu. Nie bronie "Looper'a" bo nie jest wybitny ale mam wrażenie że nie każdy do końca zrozumiał ten film i nie każdemu odpowiada brak super efektów które obecnie na ten typ kina są standardem :p

ps: Jakie głupie zachowania bohaterów ? ciekawa uwaga =)

użytkownik usunięty
Borys_17

nic dodać nic ująć. straszne nudy, ledwie dociągnąłem do końca, ode mnie 3/10. a mialo byc tak pięknie