Jeśli ktoś spodziewa się kolejnego filmu akcji z obficie ścielącym się trupem, mocno się rozczaruje.
Bynajmniej nie jest to film o podróżach w czasie, więc nie będzie tu super wymyślnych teleporterów i
skoków o 200 lat w przyszłość.
Gdy byłam w kinie, w rzędzie przede mną, siedziała grupa śmiejących się nastolatków. Reszta to nieco
starszy widz z wyrazem napięcia i wzruszenia na twarzy.
Wyszłam w pełni usatysfakcjonowana, polecam :)
Ja nie oczekiwałem "gęsto ścielącego się trupa", ale i tak byłem rozczarowany. Przede wszystkim część scen wydaje mi się przegadana/przeciągnięta, a to zawsze zabija film akcji (brak wyczucia). Poza tym, nie chcę się chwalić (bo bardzo rzadko się to zdarza), ale udało mi się przewidzieć zakończenie na długą chwilę zanim nastąpiło.
Mnie ten film zmulił okrutnie,rozczarowałam się lubię Gordon-Levitta,Blunt i Willisa,ale jednak wyszło naprawdę średnio.
To prawda, film momentami jest "przegadany", ale ja uwielbiam taki klimat. Zdecydowanie wolę rozbudowę postaci od wartkiej akcji (dlatego np zakochałam się w "Melancholii") Stąd moja ocena :)
Jasne, też wolę dowiedzieć się czegoś o postaciach, które oglądam. Jednocześnie, o ile początek przygotował mnie na naprawdę dobre kino, o tyle im dalej tym nudniej. Nie mam nic przeciwko rozbudowanej narracji (nawet kosztem akcji), ale tutaj - moim zdaniem - temat został, nie wiem - spłycony?
PS. Żeby nie było - nie krytykuję fanów "Looper'a", jedynie wymieniamy poglądy:D
I tak to jest, jak prosty człowiek bierze się za prosty film, z fabułą nie podaną do końca na tacy, ale bez żadnych zawiłości i zakrętasów. Prosty człowiek ogrania jego fabułę! I cieszy się jak dziecko stawiając tezy, że ten komu się nie podoba, pewnie go nie zrozumiał... Film dla tych, którzy lubią patrzeć głębiej do d...
nie będę wdawać się w pyskówkę, gdyż już wystarczająco dużo tego na filmwebie... Dla mnie po prostu, to co oczywiste w tym filmie nie było tak interesujące, jak to nad czym trzeba było się zastanowić. Pozdrawiam
Ten film był prosty. Nie chodzi mi o to, kto był kim i co zrobił, ale sam fakt podróży w czasie! Do myślenia może być np.: Primer. To były siki Weroniki...
Chcesz oglądać filmy "głębokie" odwiedź kino konesera. Ludzie, co z wami??!! Film miał zapewnić rozrywkę i to też uczynił, była akcja, były pościgi, strzelaniny i trochę trupów... to czego wy od filmu akcji oczekujecie? Komedii, horroru, dramatu... czy kina akcji?
Przecież napisałem, że to prosty film akcji, a nie głęboki esej filozoficzny! To na co te fuki?