Film zacząłem oglądać (chyba jak większość) z wielkimi oczekiwaniami, podsyconymi niezłymi reckami. Niestety film jest tylko (no właśnie- może aż?) dobry. Wszystko w tym filmie gra - poprawna muzyka (jest uzupełnieniem akcji a nie jej zastępcą - i dobrze), bardzo dobra gra aktorska (brava dla levita i danielsa, który w tym filmie wreszcie pokazał swoje ciemne oblicze) niezła fabuła (oczywiście jeśli przyjmiemy pewne ograniczenia i założenia co do podróży w czasie, które są koniecznością i wyznaczają z którego rodzajem "podróżowania" mamy do czynienia /odsyłam do pewnego artykuła na FW sprzed kilku tygodni o klasyfikacji timetravels w kulturze popularnej/) i efekty specjalne cgi również tylko "poprawne" bo w niektórych momentach (SPOILER szególnie w finałowej scenie lewitacji KONIEC) było widać braki finansowe. Podumowując - bardzo dobrze zagrane kino akcji z elementami sf. Polecam fanom levita,willisa i SF.