Dlaczego, kiedy chciano zabić starszego Setha, włóczono go po mieście, coraz bardziej go
kalecząc, a na koniec strzelają do niego? Nie mogli po prostu zabić młodszego Setha tym samym
pozbywając się obojga? Z dalszej części filmu wiemy, że gdy teraźniejszy looper ginie, ten z
przyszłości znika.
Moim zdaniem to było coś w rodzaju kary. Przestrogi dla innych looperów żeby nie kombinować.
zabicie młodszego powoduje konsekwencje - looper 'znika' z rynku, w przyszłości nie szukają go żeby odesłać na rozstrzelanie przez samego siebie - mówiąc krótko wprowadza to zamieszanie w mafijny biznes i linię czasu, która doprowadziła do takiej a nie innej formy biznesu...
tu więc dziury bym się nie dopatrywał, choć nie brakuje w filmie innych;)
To jeszcze takie pytanko. Skąd mafia od razu wiedziała, że looper nie wykonał egzekucji na samym sobie?
było wyraźnie powiedziane, że nie mogą zabić młodszej wersji, bo zakłóciłoby to linię czasową. a wiedzieli, że Seth nie odstrzelił swojego młodszego ja, bo razem z celem przysyłali sztabki, które looperzy wymieniali na pieniądze - tak organizacja wiedziała, czy zlecenie zostało wykonane. Pamiętacie, jak ten szef z przyszłości zmusił Joego do wydania Setha? wiedział ile sztabek powinien oddać i ile faktycznie sobie zostawił na czarną godzinę. Ze gangi czy co tam zlecało zabójstwa na pewno przesyłali wiadomości o zleceniach no bo skąd looperzy wiedzieliby kiedy mają się stawić załatwić sprawę.
Jak przedmówca wyżej już stwierdził - dziury logiczne są. ale akurat nie tutaj.:) pozdrawiam
faktycznie film ma wiele dziur, jak już wszyscy o tym wspominają. ale scena, gdy torturują młodego Setha i staremu znikają powoli kawałki ciała, to niezła scena i mocna.
to faktycznie jedna z lepszych scen. Nie zrozum mnie źle, film bardzo mi się podobał, zwłaszcza wobec słabości ostatnich filmów sci-fi mogę wręcz stwierdzić, że jest najlepszy od jakiegoś (niestety) długiego czasu. Dziury logiczne widzę oczywiście w wątku podróży w czasie, ale spójrzmy prawdzie w oczy - po dogłębnej analizie nawet Terminator czy Powrót do Przyszłości nie mają sensu. Co nie zmienia faktu, że są b dobrymi filmami.
Looper na pewno będzie wymagał ponownego oglądnięcia żeby utwierdzić się w ocenie jego jakości, ale na szczęście nie jest to film głównie o podróżach w czasie (przynajmniej ja go tak odebrałam). W zalewnie kinowej bylejakości, jak dla mnie, film mocno się wyróżnił. pozdrawiam
O tym że zabicie młodszej wersji powoduje naruszenie linii czasowej pisałem w pierwszym poście gwoli przypomnienia, fakt jednak, że brak przyniesionych przez Setha sztabek zdradzał niewykonanie zadania. Mimo to, kwestia sztabek też jest ułomna, bo co za problem żeby starsza wersja grzecznie zostawiła młodemu to co przywiozła na plecach i w spokoju odeszła sobie żyć dalej, co na rękę byłoby zarówno 'egzekutorowi' jak i 'ofiarze'...?