Looper - Pętla czasu
- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- pozostałe
1. Skoro w przyszłości ukrycie ciała jest niemożliwe, to zamiast łapania żywego nie prościej wysłać już martwego człowieka do przeszłości, gdzieś np. na dno oceanu?
2. Czy nie łatwiej byłoby zamknąć pętlę wysyłając starą wersję do innego loopera, tak żeby nikt nie musiał zabijać sam siebie i nie powstały właśnie takie problemy jak w filmie. Zapłata za siebie samego w złocie przyszłaby na innej ofierze i wtedy osobnik by się dowiedział, że czas na emeryturę.
3. Mimo iż ciała nie da się pozbyć, nic nie szkodzi na przeszkodzie by po prostu od tak zabić tą Chinkę.
4. Wszyscy looperzy są profesjonalnymi zabójcami, a używają broni z której nie da się trafić w cel z 15 metrów.
Ten film ma sporo dziwactw w konstrukcji świata, ale moim zdaniem to nie one są największym problemem scenariusza.
Znacznie bardziej wadzi mi to, że o niektórych wątkach (Levitt na narkotykowym detoksie i problemy z tym związane, które po prostu w następnej scenie znikają, Blunt posiadająca dziwnie dużą wiedzę na temat Looperów etc.) się po prostu tutaj zapomina.
Spodziewałeś się czegoś lepszego no i skąd do cholery ta wizja na koniec, jedyny sens jest taki że właśnie on był tym Cidem bo inaczej nie przypomniałby sobie tych scen.
Zobaczył matkę i chyba sobie przypomniał, ech totalna bzdura.
Film miałem nadzieje pójdzie w ciekawym kierunku ale Twórcy totalnie się w nim pogubili. Na końcu jest młody Magneto który już praktycznie opanował swoją telekinezę. Nie podobał mi się ten motyw z telekinezą pasował jak pieść do oka w tym filmie.
Joe to nie Cid. Gdyby nim był to by się przecież sam nie wysłał w przeszłość żeby się zabić. Lol. :) Po prostu sobie uświadomił jak to jest być bez matki i stwierdził że skoro jego starsza wersja zabija matkę Cidowi, to temu mały w przyszłości rozrabia. Mnie bardziej zastanawia czy to że się sam postrzelił na tym polu w jakikolwiek sposób rozwiązuje wątek tego, że sam musi ukartupić swoją starszą wersję. Bo nawet jeśli Rainmaker będzie już potulnym obywatelem w przyszłości to i tak kontrakt looperom wygasa w pewnym momencie. Więc tak czy siak stanie przed taką sytuacją, co najwyżej trochę później i wtedy jego starsza wersja nie będzie miał motywu który miał w tym filmie. A skoro nie będzie miał motywu to nie zadzieje się to wszystko co się działo w filmie. To jest jakiś paradoks. Bo jeśli miał powód żeby wracać i polować na malca to znaczy że mu się udawało za każdym razem postrzelić mamusię, więc też za każdym razem nie pozbywał się problemu. A jeśli nie miał powodu, to znaczy że Rainmaker nie miał powodu żeby być tym złym. No chyba że ta śmierć matki nie miała znaczenia i Rainmaker tak czy siak robił zamęt w przyszłości. Więc i tak postrzelenie się Joe też robi się bez sensu.
Brak logiki w filmie o podróżach w czasie? No co Ty?
Tak to bywa jak ktoś się wychowywał bez Tytusa Romka i A'Tomka...
1. Może nie jest prościej. Nie znamy realiów pozwalających na podróż w czasie. Może osoba podróżująca musi być żywa. Nie ma co oceniać braku logiki poprzez nasze wyobrażenie jak to może lub nie może funkcjonować.
2. Może i łatwiej, ale mają skuteczny system weryfikacji czy pętla się zamknęła i może w ten sposób sprawdzają lojalność i czy dany looper nie sprawi problemów w trakcie trwania emerytury. ;) Poza tym młodsza wersja może się pożegnać ze sobą. Może jakiś dodatkowy rytuał odprawić. Może jest to taka forma umowy między zleceniodawcami a looperami, a ewentualne komplikacje uznano za marginalne.
3. Może stoi na przeszkodzie, ale mogli popełnić błąd. Scena nie wygląda jakby specjalnie się na nią zaczajali i z rozwagą ją rozwalali.
4. Czy ja wiem czy profesjonalnymi. A czy średniowiecznego kata można by uznać za niezrównanego wojownika i rycerza? I czy potrzebna im najlepsza dostępna broń skoro taka powinna wystarczyć do bardzo dobrze zaplanowanego zadania?
Bardziej istotne jest to że skoro istniała wiedza o looperach (tak to przynajmniej wyglądało) to czy nie było zagrożenia ze strony ich ujawnienia. No i to po co torturowano Setha, zamiast się go pozbyć. No chyba że liczyli na to, że młody jeszcze w jakiś sposób popracuje dla nich.
Filmy o podróżach w czasie nigdy nie są logiczne, bo same podróże stwarzają zbyt wiele paradoksów. Na dodatek filmu z Willisem nie są po to, by były logiczne, ale by się dużo działo. No i są przeznaczone dla widowni, której logika nie jest do niczego potrzebna.
najwiekszy blad to ten ze mlodego zlapal doktro i odcinal mu palce i nogi a stary mial sie do nich zglosci za 15 minut. wiec jesli mlodego zabili to nie istnialby stary. dlatego ucieczka w przeszlosc i ucieczka looperowi sprawiala ze gosc mogl sie uratowac. bo mlodego nie mogli tknac przez 30 lat bo by sie cala przyszlosc zmienila. Ten film to dno
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
