właśnie niektóre rzeczy były bez sensu, np jak ten starszy Joe zabił już jedno dziecko i to niewłaściwe, to już nie mógł tamtego? i Abe wcale nie budził respektu jak na szefa, po prostu nie pasował do tej roli, a na koniec to moim zdaniem totalnie bez sensu było ze się Joe zabił. Patent na film może i dobry, ale brakowało takiej akcji, i czegos jeszcze
Nie rozumiem co masz na myśli pisząc '(...)starszy Joe zabił już jedno dziecko i to niewłaściwe, to już nie mógł tamtego?'
no bo zabił jedno dziecko, to dobre, co nic nie zrobiło, a to złe przeżyło kosztem Joego
No ale młodszy Joe nie wiedział co starszy robi, i kogo zabił już. Nie chciał dopuścić żeby Rainmaker zginął bo widział jak to się skończy.
Tak wgl. to Joe wiedział że ten chłopiec jest zły, i mógł go zabić po tym jak ten mały jakoś krzyknął i zabił tego kolesia co przyszedł do domu, i właśnie potem ten mały uciekł w pole a za nim Joe i matka, i w tedy wszystko mogło się już skończyć, ale przeżył taki mały zmutowany morderca a tamto dziecko zginęło.