PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=569908}
6,6 113 tys. ocen
6,6 10 1 112727
6,4 61 krytyków
Looper - Pętla czasu
powrót do forum filmu Looper - Pętla czasu

jak już gdzieś sobie pisałem dobry film fantastyczny jest dosyć ciężko zrobić, wg mnie tym ludziom się udało, fajna klasyczny opowieść z wątkiem manipulacji czasem oraz zdolnościami nadprzyrodzonymi, tutaj nie ma efektów, jest historia i w tym wszystkim jest wielki plus, tak samo było w "12 małpach" minimum efektów, ale świetna historia (co ciekawe też z Brucem Willisem historia z "czasem")

poniżej spoiler, minus 1 oczko za kwestie zabicia "młodszej" wersji, wtedy gdy chcieli zamknąć pętle jego przyjaciela Seth'a (?) nie musieli scigać "starszego" po mieście wystarczyło po prostu zabić "młodszego"
ale nie zepsuło mi to oglądania filmu :)

ocenił(a) film na 8
grisha

generalnie zabijanie młodszej wersji Setha byłoby bardzo niebezpieczne z punktu widzenia istnienia samej organizacji przestępczej. jaką gwarancję mieliby pozostali członkowie grupy, że gdy staną się niewygodni, nie wyeliminują ich bez kiwnięcia palcem? tutaj daje się szansę na "odkupienie win", daje się możliwość "przeżycia 30 lat", o ile "starszy" looper się zreflektuje i uratuje młodszą wersję siebie.

gdyby od razu zabijało się młodszą wersję, podważałoby się całą ideę istnienia looperów, bo po wykonaniu odpowiedniej ilości pracy byliby po prostu eliminowani. kasa wracałaby z powrotem, a i problem z głowy. członkowie byliby nielojalni wobec matczynej organizacji. to była tak naprawdę mafia - rodzina. w mafii nie pozbywa się "ot tak" swoich członków, mafia działa właśnie na ogromnych zasobach kapitału społecznego i wewnętrznego zaufania, które łatwo można wyeliminować pochopnymi działaniami. Seth był po prostu "wiadomością" dla innych, co ich czeka, jeśli się zawahają.

bardzo dobry film, jeśli pominąć sporo paradoksów czasowych. tak w ogóle to scena z Sethem była dla mnie jedną z mroczniejszych scen, jakie oglądałem w kinie sci-fi :) sam nie wiem czemu, ale zrobiła na mnie duże wrażenie. minimalizm efektów specjalnych to w tym filmie jak dla mnie duży plus, `po prostu` pojawiające się/znikające postaci lub członki ciała robią na mnie dużo większe wrażenie, niż przesycone efektami wizualizacje. scena z Sethem zdecydowanie działa na wyobraźnię!

ocenił(a) film na 5
xmm_2

Film jest głupi w samym założeniu. Skoro w przyszłości jest tak trudno, w cholerę trudno pozbyć się ciała, że aż trza ich do przeszłości wysyłać, to po co w przyszłości noszą broń palną? Zabili żonę Willisa w przyszłości i co się wtedy z ciałem dzieje? Skoro można srebro/złoto wysłać, to chyba można też trupa. Skoro można trupa, to po co wysyłają żywych. Wysyłali by martwych, a w przeszłości byliby tylko grabarze.
Poza tym, skąd Loperzy brali zlecenia, być może była ustalona data/godzina, ale w sytuacji gdzie jest z góry ustalona liczba looperów i każdy ma ustalony grafik, to w przyszłości może im się zrobić backlog i gdzie w takiej sytuacji trzymają tych ludzi?
No chyba, że istnieje możliwość komunikacji przyszłość-przszłość, ale znowuż w takiej sytuacji nic nie ma prawa pójść źle, bo Ci z przyszłości od razu wiedzą, że coś źle poszło i naprawiają w przyszłości zanim pójdzie źle w przeszłości.

Jak pisałem na początku - założenie filmu jest błędne i przez to z filmu, który mógł być ekstra, powstało, co powstało...

ocenił(a) film na 5
caveat

nic dodać nic ująć - film debilny - w sam raz dla Amerykanów... po notach, recenzjach i opiniach byłem na tak... po obejrzeniu - duże rozczarowanie... równie debilny film aktualnie na topie to Total Recall anno domini 2012... ale chyba jednak lepiej mi się oglądało TR.

ocenił(a) film na 8
caveat

zgadzam się, że pewne podstawowe założenia filmu, czyli istnienie 1 rzeczywistości, na którą można wpływać podróżami w czasie, a także to, że nie wysyłają trupów zamiast ludzi w obliczu morderstwa żony Joe'a psuje logikę filmu, no ale z drugiej strony to jest S-F. równie dobrze moglibyśmy się czepiać logiki w "Powrocie do przyszłości".

ocenił(a) film na 8
xmm_2

ale Setha i tak chcieli zabić bo go po kawalku cieli ...

ocenił(a) film na 8
grisha

to były tortury, a nie morderstwo. nie jest powiedziane (choć możliwe, że to przeoczyłem), że Seth został zabity po całym zabiegu. tortury, jak to zwykle bywa, mają zmusić osobę torturowaną do czegoś. w tym przypadku miało to być stawienie się w określonym miejscu o określonym czasie przez starszą wersje Setha, tak by została uśmiercona "po dobroci", dając młodszej wersji możliwość przeżycia pozostałych 30 lat w stanie takim, a nie innym. można przecież żyć bez kończyn, nosa, języka - można dyskutować o jakości takiego życia, jednak nie można kwestionować tego, że jest to możliwe. jeśli stary Seth byłby szybszy, to obrażenia nie byłyby tak rozległe

xmm_2

Nie byly to tortury, bo Seth mlody byl w stanie anestezji podczas zabiegow.

ocenił(a) film na 8
teshtoster

a cóż anestezja tutaj zmienia? tortury miały dotyczyć starego Setha. jeśli nie były to katusze fizyczne, to na pewno mentalne.

xmm_2

Przeciez Seth i tak tego nie przezyl to co za roznica

grisha

do 12 malp to nie ma co porownywac mysle... nie wiem po co bawili sie w te moce nadprzyrodzone, natomiast zastanawia mnie inna rzecz - nie zabijaja ludzi w przyszlosci, bo sa tam jakies nadajniki itd, ale skoro wysylaja ich w przeszlosc to co, nie ma po nich sladu? Rownie dobrze w przyszlosci mogliby wrzucac ciala do pieca i byloby to samo. W ogole olane sa w tym filmie wyjasnienia alternatywnych czasow; powinni zabijac i tych z przyszlosci i potem odszukiwac jeszcze tych terazniejszych jak juz. Bo domyslam sie, ze samo zabijanie ludzi z terazniejszosci mlodego Joe zerwalo by zwiazki przyczynowo-skutkowe. Niemniej jednak flm zrobiony na zasadzie "oni moga podrozowac 30 lat do tylu, nad reszta nie myslcie". tak sie zawiodlem, ze az mi sie spiderman zaczal podobac