Zakochałam się w tej bajce. Animacja taka piękna,ze oczu nie mogłam oderwac i przede wszystkim przesłanie na czasie plus zabawne sceny. no i te drugoplanowe słodkie Misiaki... ;D POLECAM!
Misiaczki były odpowiednikiem przeuroczych Minionków w "Jak ukraść Księżyc" :) Cudna bajka. Ps. Ale sam Lorax mógł byc inny, bo troszkę mnie irytował:P