Szołochowski "LOS CZŁOWIEKA" w Bondarczuku znalazł właściwego mistrza będącego w stanie oddać dramatyzm tego dzieła w pełni . Jakże mi przykro że to forum świeci pustką . ZGROZA !!!!!!!!!!!!
Świeci pustką, bo kto dziś jeszcze pamięta takie filmy jak "Los człowieka". Kto dziś generalnie ogląda rosyjskie filmy? Chyba nie dużo osób, bo się te filmy bardzo często nie nadają do oglądania: pełno w nich mafii, prostytutek i korupcji. A te niegdysiejsze radzieckie komedie albo takie heroiczne historie jak właśnie "Los człowieka", to było coś. Pozdrawiam