Totalnie nie rozumiem tej żałosnej fali narzekań na polskie filmy. Z miejsca oceniacie je jako chłam i bezwartościowe gówno, chociaż naprawdę wszystkie są na naprawdę porządnym poziomie, idzie z nich toczyć solidną beke. Mają swój przekaz, ich treść niesie ze sobą pozytywny przekaz, obrazuje sytuacje społeczno-kultoralnom w Polsce a wy od razu skazujecie je na porażke. (Czepiacie sie nawet tego że wszystkie mają takie same plakaty [białe tło], jak większośc wytworni ITI, jakby to było najważniejsze. Mowicie że polskie kino przeżywa kryzys, bo wspominacie z obłudnym sentymentem dawne czasy i swoje ,,wielkie arcydzieła" polskiego kina zamiast delektować sie i doceniać aktuarne realne dzieła polskiego kina
zgadzam się z tobą Bartosz , film ten naprawdę stoj na wysokim poziome , wkoncu gdyby nie był dobry to tak wielka stacja jak TVN nie podpisała sie pod nim , zresztą każdy film TVN'u jest bardzo dobry , świadczy o tym wyśmienita śmietanka najlepszych polskich aktorów a wracając do los numeros to jeden z lepszych polskich filmów ostatnich przynajmniej 4 lat
A ty Maciej też dzisiaj założyłeś konto. No i po co? Żeby przytaknąć Bartkowi u góry ? A może żeby dać 10/10 dla Los Numeros. Co w tym chłamie zasługiwało na 10. co cię tak rozśmieszyło w tej komedii? Podaj jakiś przykład
Jak to jest Bartek że dzisiaj założyłeś profil na filmwebie tylko po to żeby podzielić się z nami tymi błyskotliwymi myślami. No jeszcze żeby dać 9/10 tej szmirze.
http://www.filmweb.pl/user/Maciej97/posts Jak ocenia filmy niejaki "Maciej97"
http://www.filmweb.pl/user/BartoszKlusek/posts Jak ocenia filmy niejaki "BartoszKlusek"
.... to jedna i ta sama osoba, która 2 dni temu się zarejestrowała 2 dni temu .... i zaczęła "oceniać" kamienie milowe w dziejach kina jako szmiry i gnioty.
Zobaczcie jego teksty przy : Lot nad kukułczym gniazdem, Ojciec chrzestny, Requiem dla snu, Dawno temu w Ameryce, Pluton, Skazani na Shawshank, Jak zostać królem itd.
Poza tym słowo "król" pisze z błędem przez "u", robi też inne błędy ortograficzne. Jest tylko dzieckiem nie znającym ortografii, które się jara kloakami made in TVN, nikim więcej. I pewnie jara się Rafałem Mroczkiem, który też zagrał w LOS NUMEROS.
hahaha noo że też ci się chciało :D
poza tym wystarczyło po prostu powiedzieć, ze ocenił film o bieberze na 10 i dodać, że to żałosny troll. krótkie, zwięzłe, dosadne i na temat. ludzie apeluje byście nie odpisywali na komentarze macieja/bartosza, gdyz jest to po prostu kolejny znudzony dzieciak, ktory siedzi przed monitorem i nie ma co zrobic ze swoim zyciem, wiec spamuje. wez sie kolego do nauki, wyjdz czasem na dwor czy cos... taka moja rada :)
nie znam bartosza więc dajcie mi spokój , to że mamy podobny gust to chyba dobrze , są jeszcze normalni ludzie na tym świecie
Cóż patrzac na twoje oceny dochodzę do wniosku ze jesteś trollem - przepraszam bardzo ale kto o zdrowych zmysłach oceni Hanne Montanę i Justina Biebera na 10/10 a Ojca Chrzestnego i inne filmy z top 10 na góra 3/10
Czytając twoją opinię a może raczej "opjnięł" pod OC utwierdziłem się w 100% co tego kim jesteś, nie chce mi się sprawdzać ale pewnie pod innymi klasykami też znajdują się twoje przemyślenia. Aha i pozdrów swoje drugie konto ode mnie.
"Maciej97" i "BartoszKlusek" to jedno i to samo dziecko z rozdwojoną jaźnią, które zarejestrowało się na Filmwebie 6 dni temu i ocenia identycznie identyczne filmy. Wypowiada się na temat tych samych filmów. A jeśli ktoś słowo "suspens" pisze jako "suspęs" (ten chłoptaś o 2 nickach robi masę błędów ortograficznych w swoich wypowiedziach na temat filmów) to posiada umysłowość deko niżej nawet od Maćka z "Klanu".
http://www.filmweb.pl/film/Ojciec+chrzestny-1972-1089/discussion/Totalne+dno+w+o gule+nie+rozumiem+tego+filmu,1616537 Próbka twórczości dziecka o 2 nickach :) Zupełnie jak rozdwojony osobowością Norman Bates z "Psychozy" Hitchcocka. On też miał nierówno pod sufitem i kochał truchło swej matki.