Jest to komedia która nie zapada w pamięci po obejrzeniu jej na długo w nawet nie zdziwię się jeżeli ktoś po paru dniach zapomni że oglądał film Zatorskiego.Jak na komedię to Los numeros mało śmieszy właściwie tylko wtedy kiedy na ekranie pojawia się Dziurman i Pawlicki i to też nie ma bomby.Dialogi są słabe i cały scenariusz bardzo naciągany.Mamy kolejną komedię która mogła być zabawana a wyszła nuda z wątkiem kryminalnym.Dobrze że tu nie zagrał ani Karolak ani Adamczyk czy Żmuda Trzebiatowska.