tak:D to po prostu samo podsumowało całokształt filmu...
Zobaczyć pajaca Mroczka jako nadzianego kozaka (nawiasem dorobkiewicza z wysp który przyjechał tu na moment i od razu nie wiadomo skąd wozi się Mustangiem.. ta logika- kocham to w naszych filmach).. po prostu bezcenne