Ostatnio wszytsko, co jest dziwne i tajemnicze reklamuja jako "nastepce/w klimacie/kolejne po Twin Peaks...
Żeby ludzie tak jak ja się nacięli, ze ten gniot to kawałek dobrego kina skoro porównują go do Lyncha. Proste i logiczne ;)
Jednak ma coś wspólnego. Jest podobny klimat, kilka postaci i miejsc z TP ma swoje odpowiedniki, a jak zobaczyłem kadr ze światłami ulicznymi to przestałem myśleć, że mi się to przypadkowo kojarzy :) Lynch to na pewno ulubiony reżyser Goslinga. Krytyczne opinie wynikają chyba z braku fabuły.
Film fascynujący dla kogoś, kto lubi dziwne filmy :)
Konkretnie to polski slogan reklamowy brzmi "Bohaterowie Miasteczka Twin Peaks w świecie Drive", to jest marketing, który ma cię skłonić do wybrania się do kina, ale z rzeczywistością wspólnego wiele nie ma, nawiązań do Miasteczka nie ma, a z Drive to może praca kamery i muzyka się kojarzyć. Niemniej film sprawia wrażenie jakby go nakręcił Lynch przy współudziale Slavoja Żiżka ;) . Jak lubisz klimaty filmów Lyncha, to się nie zawiedziesz :)
W takim razie muszę się skusić :)
W ogóle plusem jest sam temat Detroit, którego podjął się Gosling.
Akurat jestem świeżo po książce Charlie LeDuffa pt: "Detroit: An American Autopsy" i chętnie obejrzę film opowiadający o tym mieście.
Pozdrawiam
To że coś reklamują znanym tytułem to nie oznacza że to jest nawiązanie dosłowne!!! Film Jaskinia reklamowali jako nowy Obcy, i to nie było tak że tam był Obcy upgradowany tylko potwory przypominały o Obcym, a tu jest klimat miasteczka, bohaterowie.......a ludzie myślą naprawdę że tam Kylie Maclahan występuje :P hahaha
Nie wiem kto tak myśli :)
Właśnie o to chodzi, że nie do końca jest taki sami klimat jak w Twin Peaks i bohaterowie raczej nie przypominają postaci stworzonych w Twin Peaks.
Jestem fanką serialu Lyncha i dlatego zapytałam o nawiązania, bo zdziwiła mnie tak odważna reklama nowego filmu Goslinga.
Nie oczekuję, że detektyw Cooper zatrzyma się na kawę w Detroit ;)
Pzdr.