Slyszalam bardzo pochlebnych recenzji tego filmu. POstanowilam go obejrzec, ale troche zniechecal mnie czas trwania filmu. Jednak bardzo szybko minal. Jack Nicholson pokazal tutaj wielka klase, zagral znakomicie. Bardzo poruszyl mnie ten film.
Najbardziej poruszyla mnie jedna z ostatnich scen, w ktorej Wódz Bromden uciekal z zakladu, a Randle McMurphy byl juz "roslinka".
Polecam!!!