Lot nad kukułczym gniazdem

One Flew Over the Cuckoo's Nest
1975
8,5 430 tys. ocen
8,5 10 1 430158
8,7 74 krytyków
Lot nad kukułczym gniazdem
powrót do forum filmu Lot nad kukułczym gniazdem

A może ktoś sie podzieli razem ze mną opinią na temat książki,na podstawie której powstał ten genialny film??

Otóż-od razu uprzedzam-film "Lot nad kukułczym gniazdem" to dla mnie arcydzieło nr.1,ekranizacja w 100%kultowa i najukochańsza,więc zabierając się za ksiązke,nie spodziewałam się juz niczego nowego ani lepszego,ale-i to muszę przyznać z przykrością-książka jest jeszcze lepsza!!Jeszcze więcej mówi o McMurphy'm,o wodzu(przede wszystkim o nim-to z jego perspektywy jest przedstawione wszystko) i jeszcze bardziej widać jaki okrutny jest personel szpitala...
Dzieło cudowne!!Dla każdego miłośnika tego filmu,książka jeszcze bardziej obowiązkowa!!:D

ocenił(a) film na 10
marharytka

Własnie chciałem pisac posta czy warto przeczytac ta ksiazke a tu przypadkowo znalzłem rozwiazanie :D Dzieki.

Garbul

ja również przeczytałem książke i uwżam że jest świetna, na pewno się nie zawiedziesz

Bobikx

Ksiązka jest cudowna. Świetny pomysł z narracją Wodza. Świetna pod każdym względem a co najważniejsze wciąga cholernie. Muszę obejrzeć koniecznie film.

Serdecznie Pozdrawiam

marharytka

Jak dla mnie książka jest zdecydowanie lepsza, czytałem ją zanim obejrzałem film, muszę przyznać, że zrobiła na mnie olbrzymie wrażenie, zresztą to właśnie po tej pozycji stałem się wielkim fanem prozy Keseya. Co do filmu, to oczywiście uważam, że jest to film warty obejrzenia, ale raczej z tego względu, że może to kogoś skłonić do przeczytania książki, która według mnie jest o niebo lepsza. Wiedząc jak wiele osób bardzo wysoko ceni ten film, głupio mi sie przyznawać, że jednak nie obejrzałem go do samego końca, po prostu po obejrzeniu jakichś 80% wiedziałem, że to jednak nie jest to. No ale cóż, może moja ocena byłaby inna gdybym najpierw obejrzał film, a nie przeczytał książkę, nie wiem... Osobom którym podobała się ta powieść Keseya, polecam inne jego pozycje, a szczególnie niesamowitą historię rodziny Stamperów pt. "Czasami wielka chętka". A tak na marginesie to postaram się w najbliższym czasie ponownie obejrzeć ten film, może jednak trochę go niedoceniam. W każdym bądź razie pozdrawiam zarówno fanów filmu jak i książki ;).

h_stamper

Oj Trzeba obejrzeć pełne 100%. Koncówka filmu jest minimalnie lepsza niż książki.

ocenił(a) film na 10
marharytka

Książka jest genialna, czytałem ją zanim zobaczyłem film. Brakowało mi później kilku scen których nie było w filmie(np. zakupy na stacji benzynowej podczas ucieczki na ryby, kiedy to McMurphy przedstawia wszystkich członków załogi) Ale ogólnie to film zekranizowany solidnie i dla tych których nie sposób skłonić do czytania epiki obowiązkowy do zobaczenia.