Film bardzo mnie zawiódł. Pomysł dobry, ale szkoda, ze takie słabe wykonanie. O psychiatryku mozna by zrobić mega schizowy film, a tutaj tego brakło. Bohaterowie mało schizowi i mało schizowych scen. Kilka jest ok. Ale mało. Na plus że gra jeden aktor znany, ale to tyle. Muzyka też słaba. Mogłaby być taka psychodeliczna i wtedy byłby klimat, a tak niestety nie ma. Nie polecam.
Ja dałam 1,bo jak dla mnie to były flaki z olejem.Wszyscy zachwycają się tym filmem,że niby taki psychologiczny i świetny,a jak ktoś uważa że to dno,to albo musi być debilem albo nie zna się na"arcydziełach".Wiało nudą,w ostateczności mogę napisać że był to normalny film nie wart tych wszystkich zachwytów.Na dodatek ten idiota sam pchał się do psychiatryka,a potem odstawiał szopki.Było się dostosować to i mózg zostałby w stanie nienaruszonym.Czyż nie?
To właśnie o tym film. O konformizmie i cenie wolności. I pewnie dlatego tak ci nudą wieje, bo to takie nudne tematy.
Było się dostosować? Pewnie dobra rada , szczególnie dla kogoś o mentalności niewolnika.
Smutne, że film nie sprostał Pani wymaganiom. Jednak przed tak krytyczną oceną tej produkcji, radziłabym zapoznać się z książką, na podstawie której została nagrana. Być nieobeznanym, przy czym z całą pewnością siebie negować czyjąś pracę - to jakby nienawidzić czegoś tylko za to, że ma taką prawdziwą naturę. A nuż pojawią się osoby, które wiedzą, że film dość dokładnie oddaje treść lektury? Nie oceniamy, jeśli nie wiemy, co oceniamy.
Jeśli znasz treść książki i ukazane w niej zdarzenia, nie stwierdzisz, że film jest beznadziejny - jeśli oddaje on to, co miał pokazać, nie zasługuje na słabą ocenę.
Nie, zupełnie nie. Bo film się nie zmienia, dalej musi sam się obronić, bez wsparcia literatury. I albo to robi, albo leży.
No tak, każdy ma prawo do posiadania własnego zdania; ja zostanę przy swoim. Pozdrawiam. :)
Nie widziałem nigdzie notki: "Film powinny oglądać tylko osoby, które przeczytały książkę".
Póki co, spotkałem się tylko z ograniczeniem wiekowym.
Kiedy widzisz, że film jest nakręcany na podstawie książki, to absolutnie oczywistym (do tej pory tak myślałam) jest, że ma przedstawiać to, co pokazane jest w książce. Przedstawiłam wszystko, co chciałam, tym samym zamykam temat dotyczący sporu książka/film z mojej strony.
A, do tej pory? ;) Nieporozumienie. Film, który powstał na podstawie książki nie musi wiernie jej odtwarzać. Mi możesz nie wierzyć, zobacz, co na ten temat sadzą twórcy kinowi.
Ale mimo wszystko ocena na 1/10 to przesada przy takiej grze aktorskiej. 3/10 jeszcze by można było jakos bronic. Szafowanie tak skrajnymi ocenami przy dziełach wybitnych wg mnie oznacza totalny brak dojrzałości i umiaru. Arogancja i ignorancja w jednym i jeszcze w dodatku samozadowolenie - jak mniemam- po wystawieniu tak skandalicznej noty. I nie chodzi o to że każdy ma prawo do oceny ale o minimum obiektywizmu
hahahaha ale High School Musical, Zmierzch i American Pie to arcydzieła warte 10? Polecam pozostanie w kllimacie wymienionych produkcji i nie zabieranie się za coś głębszego...
Natomiast saratoga12, wywnioskować można, że nic kompletnie nie zrozumiałaś... odsyłam do wspaniałej książki lub ponownego seansu.
Szpitale psychiatryczne nie są wcale tak "schizowe" jak się wielu ludziom wydaje.
dokładnie, ta cała ''schizowość'' szpitali psychiatrycznych została wymyślona na potrzeby popkultury(filmy, seriale, książki), uuuuu szpital psychiatryczny taki ''schizowy'' taki ''mrrrroczny''
Dokładnie. Szpitale psychiatryczne są w pewnym sensie przerażające, gdyż podobno "co dzieje się w psychiatryku, zostaje w psychiatryku" oraz trafienie tam nie z własnej woli jest czystym piekłem, ale dla osoby poczytalnej, szukającej ratunku będzie najczęściej czymś naprawdę pomocnym.
Szpitale te w sumie do dzisiaj są ogólnie odbierane negatywnie. Jednak przez dziesięciolecia na taką opinię sobie zapracowały. Choćby właśnie w tym filmie, którego akcja dzieje się przecież w latach 60-tych XX wieku, widzimy, że niektóre "zabiegi" były przeprowadzane u pacjentów nie ze wskazań terapeutycznych, a w ramach kary za złe zachowanie.
Dzięki za ten komentarz. Nie lubię starych filmów i nie wiedziałam, czy się za to brać. Ale przeczytałam Twoją opinię i sprawdziłam najniżej oceniane przez Ciebie filmy i w parę minut wiem, że to film dla mnie:) Zdecydowanie powinieneś częściej komentować!
Film oraz jego przesłanie zrozumiałem doskonale. Mimo to, spodziewałem się czegoś więcej patrząc jak ludzie się nim zachwycają. Gra aktorska jest dobra, pomysł fajny, ale filmowi rzeczywiście brakuje głębii i dynamiki. To nie jest jedna z tych produkcji, po których siedzisz z zapartym tchem i wdajesz się w rozmyślania (a na taki pozuje).
Dobry ale nic poza tym.
Jest też możliwość, ze "inni się zachwycają" nie dlatego, że "film pozuje" (?), ale dlatego, że widza tę głębie (itd.), której ty nie dostrzegasz.
już chciałem się z Tobą kłócić, ale gdy zobaczyłem filmy ocenione przez Ciebie na 10: projekt x, american pie, high school musical to wiem, że nie mam się co kłócić, bo z Twoją głupotą i tak nie wygram :)
Ale sie uśmiałem. Nie chodzi o ten tekst, ale o oceny filmów, które oglądałeś. Wszystkim odpowiadającym polecam zapoznać się z "gustem" nad_mac, takiego "parapeta" ze świecą szukać :D
pewnie uznasz to za złośliwość, ale jak widać wiek gimnazjalny to moment kiedy się nie dorosło jeszcze do wielu rzeczy.
Nie ocenia się ludzi przez pryzmat wieku, każdy dojrzewa w innym tempie. Sama skończyłam gimnazjum w tym roku i nie uważam się za osobę kompletnie nie dojrzałą.
Zaś co do założyciela tematu, wydaje mi się, że to zwyczajny troll, którego ofiarą padliśmy.
Jeśli przez coś oceniam, to przez pryzmat wypowiedzi danego człowieka. Że te wypowiedzi można bezproblemowo dopasować do pewnych przedziałów wiekowych to inna sprawa ;)
Chodziło mi o to, że cały Internet doczepił się ostatnio gimnazjalistów. Wiem, że to dziwny i ciężki wiek, ale nie każdy przechodzi go "drastycznie", aczkolwiek każdy jest wrzucany do wielkiego worka "gimbusów", cieszę się, że ten okres mam za sobą, przynajmniej nikt nie będzie mnie tak nazywał.
A gdzie mają wrzucać? Uczeń szkoły podstawowej zwykle jest jeszcze za młody by tu siedzieć, a licealista zwykle już nie aż tak głupi (no i mamy liceum, technikum, zawodówkę, więc można nie trafić ;)
Ja uważam, że taka ocena jest w ogóle niepotrzebna. Ktoś może mieć 30 lat, a zachowywać się jak rozkapryszony dzieciak, zaś ktoś inny chodzić do gimnazjum i w miarę dojrzale postrzegać świat. Każdy dorasta innym tempem.
Autor książki na podstawie, której powstał film pracował jako w psychiatryku i on sam chyba najlepiej wiedział jak "schizowo" tam było.
Tak to często bywa z oskarowymi filmami dla jednych dobry, dla innych nie. Ale o to chodzi, gdyby wszyscy lubili to samo to były by nudy. Zabawne.
Ile Ty masz la, 13? Oglądaj filmy na swoim poziomie i nie oceniaj tego czego nie jesteś w stanie pojąć, to i nie będziesz się ośmieszać...
To chyba jakiś żart... dlaczego wszystkie dobre filmy (tu mam na myśli kultowe) są ocenione na 1?! ("Skazani na Shawshank, "Dzień świra, "Podziemny Krąg" itp.). Rozumiem, że nie wszystkim się one podobają, ale oprócz tego są też szmiry ocenione na 10.
Jak ku.rwa mozna byc takim debilem? High School Musical i Straszny Film 4 ocenic na 10, a arcydziela kina na 3 lub nizej? Jestes albo skonczonym idiota, albo masz 11 lat. Powinienem zglosic twoj profil do usuniecia i odlaczenia ci internetu. A najlepiej wyslac cie na przymusowe roboty, np. w kamieniolomach, zebys sie trzymal z dala od normalnych ludzi
Ludzie nie dyskutujcie z tym człowiekiem, przeca ewidentnie po ocenach filmów widać, że rozmowa nie ma sensu albo to jakaś prowokacja bo ktoś się musi wyżyć bo nie ma życia. Po co się wdajecie w dysputy, szkoda waszych nerwów.
A ja się zgadzam. Jakby zrobić remaka, dodać parę elementów, żeby to się nie ciągnęło jak flaki z olejem - wyszłoby może coś ciekawego. A tak to niestety nuda, trochę brak realizmu jak na dzisiejsze czasy (nie wiem jak było te 40 lat temu, może faktycznie nigdzie nie było żadnych zabezpieczeń a uciekninierów nie goniły organy bezpieczeństwa?), brak akcji.
mogli dac goscia ktury caly czas sra i on by napszyklad zasral caly zaklad a jeden gosc z karabinem by wszedl i wszystkih zastrzelil bo sie poslizgnal i zaczol stszelac wtedy dalbym dziesienc i mozyka z beny hila niewiem jak morzna zrobic film o psyhiatryku ktory nie jest smieszny
http://screenshooter.net/100113342/mslytnq
Nie mam pytań co do gustu twórcy tej dyskusji, oraz jego "dorobku" filmowym. Bo aby uznać "Straszny film" na 10, przy cyzm "Lot.." na 1, to zwyczajnie, ta osoba ma coś poprzestawiane i dyskusja z nią nie ma żadnego sensu.
http://screenshooter.net/100113342/hddlahm
Za takie coś powinni od razu na filmwebie banować... Straszne filmy na 10 i inne gówniane KOMEDIE a Pulp Fiction i Ojciec chrzestny na 1... jednak dobrze ktoś powiedział, że o gustach nie powinno się dyskutować, w tym przypadku to nawet nie byłaby dyskusja a potok szczerego internetowego hejtu.
http://screenshooter.net/100113342/hddlahm http://screenshooter.net/100113342/dpihxtg
Za takie coś powinni od razu na filmwebie banować... Straszne filmy na 10 i inne gówniane KOMEDIE a Pulp Fiction Forrest Gump,Ojciec chrzestny na 1... Bo nawet gdyby mieć inaczej nastawiony gust, o te filmy niżej NIEZŁY nie zasługują....jednak dobrze ktoś powiedział, że o gustach nie powinno się dyskutować, w tym przypadku to nawet nie byłaby dyskusja a potok szczerego internetowego hejtu.