A Nicholsonowi (w końcówce) filmu wycieli chyba jakiś płat w mózgu, o ile się nie mylę. A po co ten wódz go udusił?? Nie no, film po prostu genialny. Oczywiście 10/10
O matko. To naprawdę aż tak ciężko pojąć? Wódz oddał mu przysługę, samosiu. Pewnie nie mógł znieść myśli, że ten świetny gość, jego jedyny przyjaciel będzie już zawsze wypraną z emocji roślinką...
Przecież to pytanie pojawiało się już wiele razy na forum fw, przejrzyj wszystkie tematy, a dowiesz się dlaczego.
Wydaje mi się, że ta końcówka nie powinna być jakoś niesamowicie trudna do zrozumienia i w ogole dziwi mnie to, iz takich pytan pojawialo się tutaj setki
Przecież Wodzu wyraźnie powiedzial ze nie zostawi go tutaj takiego....
Film genialny, ale czy aż tak trudny?
I po co ten spoiler ? Jest wiele tematów, które o tym mówią nie mogłeś przeszukać forum ?