"Słuchaj Luki, my wiemy że twoje muvy keszują, tak że jesteśmy z tobą, twardo, no problem. Ale powiem ci tak, w twój następny produkt wrzucimy 2 razy tyle, jeśli z tym zarobisz, przy 2 razy mniejszym budżecie. 
No wiesz, taki konstruktywny tip ci rzucę na przykład ... Zostawiasz w skrypcie podbudowę tylko dla dwu keszujących gąb, tniesz słuchaj psychologię i inne takie tam metafizyki, po to żeby ściąć pół godzinki z całości .. no .. możesz jeszcze trochę zmniejszyć nakłady na fighty, strzelaniny, wybuchy, a dobrze posmarować - tak żeby wiesz, płynnie klepało podstawowy target, bez zwiększania kasy a virtuale - tymi swoimi carspeedami, ewentualnie, żeby oszczędzić, kręć z paru kamer tak, by ci się materiał kiedyś przydał do innych produkcji, albo na odsprzedawkę. 
No, to jak będzie stary?" 
:) 
Spoko filmik, jasne że warto zobaczyć, jeśli ktoś lubi efekty i akcję, szczególnie sf, szczególnie bez jechania w stronę młodzieżowej fantasy (asgardy i takie tam), czy pop-komiksbasedowości (gadające samochodziki). 
Nawet dwa razy można sobie rzucić na ścianę, jak akurat nic nowego z ulubionych gatunków do downXXX ... kupienia znaczy. 
Ale to rozrywka. Nie jakieśtam pod skórą, atlasy chmur, grawitacje, upstream colory, perfect sensy czy project monstery bodaj, czy cała gama starszych, które coś wnosiły.