PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=687712}

Lucy

2014
6,3 236 tys. ocen
6,3 10 1 235889
5,2 55 krytyków
Lucy
powrót do forum filmu Lucy

Egzystencjalny wir akcji :)! Przekoloryzowany? Come on, skąd wiemy jak nic nie wiemy? To tylko niezwykła wizja twórcy. Trochę taka jak w filmie Mr.Nobody.
Nasza wiedza jest tak mała że nie możemy podważyć całej gamy rzeczy(ani udowodnić). Teoria "10% mózgu" moim skromnym zdaniem nie jest podważona ponieważ wychodzi z dość dziwnych założeń. Obalana jest "używalność 10% mózgu" natomiast w istocie "10% mózgu" nie o to chodzi. Cały nasz mózg jest wykorzystywany i każdy niedziałający kawałek spowoduje pewną niesprawność. Więc teoretycznie wykorzystujemy 100% mózgu, jednak między ciałem a duszą która mówi "ja" istnieje rozerwalna więź(taka hipoteza). Nie mamy kontroli nad swoim ciałem. Nie możemy nakazać organizmowi np. zwiększonej produkcji hormonu. Aczkolwiek zwiększona produkcja hormonu jest możliwa i organizm wykonuje tę procedurę za nas gdy otrzyma odpowiedni sygnał. Np. gdy się boimy zacznie być wydzielana adrenalina. Jednak nie możemy w dowolnej sytuacji zmusić organizmu do tego. I na tym właśnie polega koncepcja 10%...możemy ruszać palcami, możemy zapamiętywać obrazy, ale nie lada wyczynem jest zmusić mózg do selekcji informacji i natychmiastowego ich zapomnienia- ale mózg jest do tego jak najbardziej zdolny - i zrobi to tylko wtedy gdy organizm będzie zagrożony(np. choroby psychiczne). Dlaczego mózg przechowuje miliardy informacji a zapomina akurat o tych które dla naszego "ja" potencjalnie bywają ważne. Selekcja jest bardzo skomplikowana a my nad tym nie mamy praktycznie żadnej kontroli. Dla organizmu najważniejsze jest przetrwanie i reprodukowanie - mówi nam Besson i otwiera ciekawą hipotezę - to nadrzędna dyrektywa którą skrupulatnie wykonuje a człowiecze "ja" nie ma tutaj nic do powiedzenia. Wyrwanie się z uwięzi ciała to jest właśnie te całe 100%.

Świetnie na filmie to pokazano. Dodatkowo wartka akcja no i ładna buźka Scarlet. Jak dla mnie najlepszy film Bessona(innych na 10/10 nie oceniłem).