Hm... Kto wie? Nie oglądałam jeszcze tego filmu. Jednak zważ na fakt, że w Elfen Lied był mężczyzna i kilka ładnych pań z nadnaturalnymi mocami hodowanymi w tajnym laboratorium, tu zaś jest jedna pani obdarzona mocą przypadkiem.
Fakt ale zważ na to, że w Elfen Lied główną bohaterką jest kobieta o imieniu LUCY. Z tąd moje skojarzenie