Może nie jak Snowpiercer, ale ryje banie. Brak logiki jest tu na granicy przyjęcia. Jedyne do czego mam zastrzeżenie to to że film starał się odpowiedziec na pytania które jakoś tam sobie w głowie układałem. Odpowiedzi były jeszcze większym nonsensem i wolałbym gdyby parę rzeczy przemilczano. Scarlett cudowna a na reszte mało co patrzyłem.