Magiczny, inspirujący, trzymający w napięciu. Trzeba być geniuszem aby do sceny strzelania podłożyć "Requiem" Mozarta.
Będę do niego wracał.
W rzeczy samej, genialne posunięcie. Mozart zmarł wcześniej niż 70 lat temu, więc prawa autorskie do jego dzieł już wygasły. Dzięki temu można używać jego muzyki nie płacąc jednocześnie za wykorzystanie tego utworu. Faktycznie, wymagało to wykorzystania co najmniej 15% mózgu, tylko delfin by na to wpadł.