Świetny reżyser, świetna obsada a efekt zawiódł. W wielu momentach bardziej śmieszy niż wciąga, wiele scen miało być pięknych a były nieudolne a sama bohaterka była z gatunku "witaj kobieto numer 123". Pomysł był genialny i miał fajnych momentów ale jako całość to bardziej przeciętna rozrywka niż mądry film z wartką akcją przy okazji. A końcówka... szkoda gadać.
Dokładnie, pomysł świetny, czekałam na rozwinięcie i tak jakoś... nic się nie stało. Wręcz zaczęło być śmiesznie...
Sam początek był bardzo zachęcający. Podobało mi się to przeplatanie scen "dokumentalnych" i fabularnych . Polujące gepardy i gangsterzy. Mógł być naprawdę fajny film :( , szkoda ...