pracowałem w kinie Helios parę lat i wiem że 3d to właśnie lipa,. Po długiej projekcji oczy i głowa bolą. Będąc kinooperatorem musiałem oglądać wszystkie kopie filmów i sprawdzać czy nie ma problemów, to była dopiero katorga. Porządnych efektów 3d (często ze względu na rozmiar na dysku) jest mało, a te efekty które są po pół godzinie przestają być zauważane. Od 5 lat nie pracuje w kinie i omijam wszystkie filmy 3d. Rodzicom małych dzieci szczególnie odradzam ten rodzaj projekcji.

Rozumiem film w 3d jeśli mówimy o np: IMAX jednak w multikinie czy cinema city 3d jest po prostu słabe jak w telewizorze a sama jakość obrazu takze jest gorsza od 2d dlatego podzielam zdanie pak999 i omijam filmy 3d szerokim łukiem choc jak sie idzie z znajomymi to wiadomo ze niektorzy widzac 3d z niego nie zrezygnują.