Lucy
2014
Duchy, reinkarnacja oraz zjawiska paranormalne są faktem, miliony ludzi doświadczyli niezwykłego i nie były to żadne halucynacje, złudzenia, urojenia, zwidy, DMT czy LSD, niedotlenienie mózgu ani wymysły.
Dziwię się, że ten film tak bardzo jest na forum krytykowany. Przecież to świetna mieszanka akcji z domieszką Sci Fi. Trzymający w napięciu dobrze zrealizowany, dynamiczny obraz z ciekawymi pomysłami. Jedyne do czego mogę się przyczepić to Scarlett, której nie lubię ale jestem w stanie zrozumieć. Czytałem wiele...
Debilny scenariusz , kretyńskie monologi freemana , scarlett jest niewinna bo żadna aktorka nie wyciągnełaby tego filmu z bagna , polecam jak ktoś chce coś na sen albo lubi kino klasy b
Bóg zamienił się w materię, a potem tytułowa Lucy zebrała całą wiedzę i zamieniła się w Boga ponownie. I natura rzeczy jest taka, że chcemy sami być "bogami" próbując opisać prawa natury i pojąć całą wiedzę o wszechświecie, ale z puntu widzenia wszechświata życie każdego z nas jest jak powiew wiatru więc raczej nam to...
więcej
Pytanie matematyczne. Skoro ludzie wykorzystują 10% możliwości mózgu to jak do cholery wiedzą ile
to jest 100% a co za tym idzie skąd wiedzą że wykorzystują 10%?
Cos sie generalnie nie klei.
Uzywajaca 10 % mozgu osoba rozumie ze mega mafiozo bedzie sie mscic ale wbije mu noze z mysla ze od tak sobie "zignoruje". Widzi ze mafiozy wbili do szpitala zabijaja ludzi. Co robi? Zawiesza ich w powietrzu a potem niech sobie spadna i pozabijaja ludzi juz chyba 20% mozgu by na to...
Zainteresowała mnie wymieniona w filmie substancja o nazwie jak w tytule. Czy ktoś z Was wie coś na
jej temat? Jest ona fikcją, wymysłem twórcy filmu, czy też organizm kobiety rzeczywiście produkuje coś
analogicznego w 6. tygodniu ciąży? Na polskich stronach w necie nie ma żadnych informacji na ten
temat, a...
Film wygląda na klasę "B", ale działa na ludzką wyobraźnię, bo wtrącono elementy wielu dziedzin różnych nauk i ewolucji od prehistorii, do przyszłości.
ocenił(a) film na 8Po filmie warto zastanowić się nad rzeczywistością i nie trzeba kierować się filmem, tylko uruchomić własną wyobraźnię.
Sporo osób wylewa na film hektolitry pomyj.
Jakoś tak się składa, że kosztował 40mln., a zarobił ponad 400mln.
Mamy więc grupkę zniesmaczonych koneserów i drugą, większą, złożoną z ludzi, którzy płacą, by się dobrze bawić.
Na szczęście "zawsze normą był ogół, a nie margines", jak powiedział nieodżałowany Smoleń....
Po kilkudziesięciu minutach zacząłem żartować na głos z tego filmu, czyli stało się coś, do czego reżyser nie powinien dopuścić, przekroczył granicę niezamierzonej śmieszności. Samego konceptu, fantazjowania na temat możliwości człowieka nie krytykuję, ale dlaczego wciśnięto go w kostium rozróby typu Statham/ Seagal?...
więcej
Mimo wszystko fajne połączenie nauki o ludzkim mózgu z filmem akcji.
Działa na wyobraźnię, a to już dużo.
Jak dla mnie jest to świetny film. I całkowicie rozumiem tych, którym się nie podobał, bo nie mógł im się podobać.
zmarnowany temat. Tym razem Luc B. zrobił film klasy C. Efekty specjalne owszem...owszem ....ale ogólnie kicz i chyba najgorsza rola Scarlett Johannson.