Film strasznie nierowny. Calosc oprocz ostatnich 15 minut przypomina rzeczywiscie jakis
tani, kosmicznie glupi horror, za to zakonczenie- co mnie totalnie zamurowalo- zmusza do
refleksji. Jak dla mnie rezyser mial jakas mysl do przekazania w koncowych kadrach, tylko
ze po 70 minutach chwilami po prostu zenujacego filmu, trudno to traktowac powaznie.
Mowie serio :> rezyser jakby w trakcie krecenia zupelnie zmienil gatunek. Rzeczywiscie przez pierwsza godzine film to jakis niestrawny zart, za to potem zmienia sie juz bardziej w dramat psychologiczny. Np. pogon na schodach, czy wyznanie Japonczyka to chyba najciekawsze momenty filmu, kompletnie zmieniaja przeslanie. Ale masz racje, gdyby nie ciekawe zakonczenie, to film zasluguje na 1 :)
Myślicie że jedyna dziewczyna (środkowa) przeżyje? (np. policjanci przyjdą szukać tamtych i ją znajdą) czy też umrze? Szkoda, że tego nie dokończyli...
No wlasnie myslalem nad tym i sadze, ze raczej tak. Jesli pomoc przyszlaby nawet za 2-3 godziny to jeszcze mogliby ja spokojnie odratowac, bo zagrozenie zycia wynikalo chyba tylko z zatrucia i zakazenia, a od tego nie ginie sie od razu. Chociaz wspomnien nie zazdroszcze jej