Nie rozumiem skąd tak niska ocena tego filmu. Nie ma tu żadnych drastycznych scen, widziałam gorsze filmy. Jedynie co może odrzucać słabych widzów to scena wypróżniania. Wsjo.
Dla mnie ten film nie jest obrzydliwy, widziałem dużo gorsze rzeczy. On jest po prostu niemożliwie durny i kiepski (moim zdaniem oczywiście). Po obejrzeniu miałem wrażenie, że został nakręcony tylko po to by pokazać coś co miało ohydne, lecz niekoniecznie ciekawe. Pomijam już grę aktorską, która jest słabsza nawet od tej w "Trudnych sprawach". Wydaje mi się, że stąd ta słaba ocena.
P.S. dałem 2/10