Obejrzałem do momentu jak ta dziewczyna ciągnęła na dwór koleżankę... Dawno nie widziałem tak głupiej sceny. Po co ona ją tam wywlekła? Jeśli myślała, że ucieknie ciągnąc za sobą 60kg, to musiała mieć nierówno pod sufitem. Każdy normalny człowiek wiałby sam i szukał pomocy. Oprawca z pewnością rozpocząłby poszukiwania zamiast robić stonogę z pozostałych dwóch osób. Czasem scenarzyści mnie zadziwiają...
Wyjątkowo ciepło w Małopolsce. Ja też dawno nie widziałam sceny, by kogoś ciągnąć na dwór. Wysoki był ten dwór? Sama bym bez wyciągu nie dała rady.
Nie wiem ile masz lat, słowo "dwór" to potoczne określenie podwórka. Jak nie wiesz jeszcze czegoś, to skorzystaj ze słownika regionalizmów i nie zawracaj mi gitary głupimi...
Na dwór to chodzili chłopi odrabiać pańszczyznę, stąd wam zostało to "Na dwór" ale mniejsza z tym. Widzę, że mam do czynienia z prostym chłopkiem roztropkiem, więc kończę dyskusję. Bez pozdrowień.
Nie mniejsza o to, jak wytykasz komuś błąd, to najpierw zajrzyj do słownika. A skoro nie masz argumentów, to się nie wypowiadaj i mnie nie obrażaj. W ten sposób narażasz się jedynie na ośmieszenie. Załączam wywiad z Jerzym Bralczykiem http://www.youtube.com/watch?v=JemQ2YOzasI
Jest, to koronny dowód na to, że to ja mam rację. Jak masz odrobinę honoru, to przyznasz się do błędu i grzecznie przeprosisz..
To Ty pierwszy wyskoczyłeś z "napolisz" co nawet śmieszne nie było. Wiec idź na ten swój dwór tylko nie spadnij. Bez pozdrowień i nie odpisuj, bo nie lobię zniżać się do poziomu ludzi głupszych od siebie.
Ja niczego nie zacząłem. Napisałem opinię o filmie, a Ty próbowałaś zabłysnąć językoznawstwem. Następnym razem nie wypowiadaj się w dziedzinach o których nie masz zielonego pojęcia. I nie pisz więcej takich głupot bo jeszcze bardziej się ośmieszasz. A jak uważasz, że popełniłem błąd językowy, to poproszę o bibliografią...
No, nie ma to jak spotykają się dwa nurty pt "Na dwór" / "Na pole". Co za różnica? W różnych częściach Polski bardziej popularna jest pierwsza wersja (np u mnie), w innych druga. Ale poprawianie kogoś z tego powodu? Idiotyzm. To tak, jak Poznaniacy poprawialiby każdego, kto mówi "Ziemniak"/"Kartofel" i kazał mu mówić "Pyr".
Tyle w temacie językoznawstwa.
Ja nie neguję, że forma "na pole" jest poprawna. Jest tak samo prawidłowa jak "na dwór". Tamta dziewczyna najdalej gdzie była, to "na polu". Gdyby pojeździła trochę po Polsce, to wiedziałaby trochę więcej o regionalizmach...
Zgadzam się z Tobą i mam nadzieje, że nie masz mi za złe, że odpowiedziałam na Twój post, zamiast koleżanki. Cóż... "na pole" brzmi śmiesznie. To tak jakbym szła plewić albo pobawić się w ziemi. Na dwór, jak sam napisałeś/aś to skrót i tyle.
Nie mam za złe :) Niektórym bardzo ciężko jest przyznać się do błędu, koleżanka ma najwyraźniej z tym problem. Ale, to już nie nasz problem tylko jej...