Jestem świeżo po seansie. Do obejrzenia filmu skłoniły mnie komentarze: 'ten film jest popi*rdolony!' 'ten film zjarał mi na psyche' 'itp. Jednak ja nie odczułam zbytnio poruszenia ani obrzydzenia, choć sam pomysł był mocny. Niestety, co częste w filmach tego rodzaju, elementy , ktore miały być rzekomo straszne/ obrzydliwe wyszły śmiesznie. Film niespecjalnie zjaral mi psychiki, denerwowało mnie że główne bohaterki to takie plastikowe dziunie, co zawsze mnie denerwuje w kazdym filmie, a charakteryzacja tego doktora była nieoryginalna. Jakiś zarys dobrego pomysłu był -żywienie się kałem. Zakończenie też nienajgorsze, kazdy pewnie się zastanawia co się stało ze środkową dziewczyną i ta scena jescze w stosunku do reszty filmu mnie przeraziła. Ale to za mało, wykonanie kiepskie, postacie przeciętne. Ode mnie 3/10 za zakończenie i za pomysł