Pytam z ciekawości, co Wam sie nie spodobalo w filmie? Dlaczego taka niska ocena?
Według mnie nie jest to taki zły film, oryginalny, pomysłowy, obrzydliwy, ale przecież to
horror. I mi się podobał...
Odpowiem grzecznie ale prosze nie najezdzaj potem na mnie jaki to jestem prymitywem i nie znam sie na filmach.Film uwlacza godnosci ludzkiej,jak tego typu podobne filmy,pracuje w szpitalu jestem polozna,kazdego dnia widze jak na ten chory swiat przychodza niewinne piekne istotki,Dla mnie poszanowanie cudzej godnosci jest bardzo istotne,a w tym filmie tego niema.MI sie poprostu niepodobal,nie moj gust a sa gusta i gusciki.pozdrawiam
Ja uważam, że do horrorów trzeba troche inaczej podchodzić niż do pozostałych filmów.
Horror ma przerażać, czasem obrzydzać czy szokować. Dlatego mi osobiście się podobał. ( o ile mogę tak powiedzieć, żeby nie wyszło, ze lubuje się w przemocy).
pozdrawiam :)
No na świat przychodzą niestety nie tylko piękne istotki. Czasem żywe, czasem martwe itd. Jako położna powinnaś ten dość nieprzyjemny świat też znać, i to lepiej od niejednego widza tego filmu.
witam,tak masz racje bylam swiadkiem wielu sytuacji od ktorych lza do dzisiaj kreci sie w oku,ale pomijajac przykre sytuacje( gdyz skupiam sie najbardziej na tych dobrych rzeczach a zle spycham gdzies gleboko)to poszanowanie drugiego czlowieka jest dla mnie bardzo istotne.Zycie jest tak kruche ze musimy je celebrowac a nie gnojic i,zniewazac.to sa moje odczucia.0golnie pomysl na film dosc kontrowersyjny i innowacyjny.Pozdrawiam
dziekuje za poprawe,a podstawowke to ja w niemczech robilam wiec polska gramatyka to u mnie slabo ;)
nie oceniaj - a nie bedziesz oceniany....no chyba, ze przemawia przez ciebie Bog......wtedy przyjmij moje przeprosiny.....(ale w zwiazku z tym, ze moja intuicja nigdy mnie nie zawodzi powiem tak: daj sobie spokoj z ta zalosna marna wypowiedzia. Pokoj dla Wszystkich ha!
"Uwielbiam tych inteligentnych", którzy zwracaja uwage na literowki ludziom i pokazuja jacy to oni " nie" madrzy......wprowadzaja generalne zamieszanie na stronach i wywoluja "kaskadowe klotnie doprowadzajace zawsze do tego samego - zmiany tematu i niekonczacych sie wyzwisk".......-1 punkt dla ciebie.....pozdrawiam (ps. zanim zareagujesz na moj komentarz uprzedzam, ze pisze bez polskich znakow, bo nie mam takiej mozliwosci) :]
a ja uwielbiam takich mądrali jak ci którzy próbują wmówić całemu światu że zamienianie ż na rz lub ó na u to literówka, dobre dobre, szkoda że niektóre te ,literówki' są po 30 cm od siebie na klawiaturze,
ps
w 1 klasie podstawówki powiedzieli że nie - z przymiotnikami piszemy razem, czy to wg Pana również literówka?
ps2
nie trzeba być wszechwiedzącym Bogiem żeby nie popełniać tak beznadziejnie proste błędy, których nawet dzieci w przedszkolu już nie popełniają.
byc moze zbyt pochopnie cie ocenilem......przyznaje sie do bledu :] ps. panem nie jestem.....co prawda 32 lata wybilo, ale nadal czuje sie jak dziecko ha!
Masz rację.Tylko znajomość zasad ortografii,odróżnia ludzi od zwierząt.Mogę być biedny,żona może mi się puszczać,dzieciaki głodować,mogą mnie nawet zwolnić z pracy.Mogę zostać sam z długami,koczując na ławce w parku.
Gdy znam zasady odmiany pisowni "nie" z przymiotnikami,zniosę wszystko.Zasady pisowni wyrazów z "ż","rz","ch","u", moją pochodnią w świecie spowitym mrokiem obłudy,koniunkturalizmu i pasywnego analu.Bezrobotni poloniści wszystkich krajów łączcie się.
język polski być łatwy, my być murzyny z fabryk, ortografia nam nie być potrzebna bo i tak zapierd;lamy za tysiaka po 20 godzin dziennie , oł jeaahhhhhhhhhhhhhhhh
Znawca ortografii ma coś do korowej ludności?Murzyn to dla ciebie ktoś drugiej kategorii?Masz się za lepszego od ludzi którzy ciężko pracują za niskie wynagrodzenie? Myślisz że jak ktoś jest jest nisko wykwalifikowanym robotnikiem,pracującym w fabryce to pewnie dlatego że nie zna ortografii i jest to takie zabawne?
Masz dowcip na poziomie XIX-sto wiecznego obszarnika z kompleksem niższości.Gdzieś ty się uchował?
widzę że tu nie każdy ma poczucie humoru, walczę z faszyzmem i rasizmem od 30 lat na różne sposoby, ale to nie zwalnia mnie i nikogo z poczucia humoru. znam wielu czarnych ludzi z całej Europy jak i z Afryki, 99% z nich ma bardzo duże poczucie humoru. nawet większość z nich mówi do siebie - czarnuchu. więc proszę nie wstawiaj mi tu głodnych kawałków że głupi żart to objaw rasizmu.
ps
za to ty masz poczucie humoru jak doktor mengele.
Zdania zaczynamy z wielkiej litery, a interpunkcja w języku polskim jest równie istotna co ortografia.
Dokładnie, Panie Mothyff, jak chce się Pan czepiać innych, to niech Pan też pisze poprawnie.
Na ten przykład fragment Pańskiej wypowiedzi: "a ja uwielbiam takich mądrali jak ci którzy próbują wmówić całemu światu że zamienianie ż na rz lub ó na u to literówka, dobre dobre, szkoda że niektóre te ,literówki' są po 30 cm od siebie na klawiaturze,"
1. Zdanie zaczyna się z wielkiej litery. Podstawówka się kłania. :)
2. Przed "którzy" stawia się przecinek. Podstawówka się kłania. :)
3. Przed "że" stawia się przecinek. Podstawówka się kłania. :)
4. Przed drugim "dobre" również powinien być przecinek - w przeciwnym wypadku będzie to powtórzenie, które również jest błędem w języku polskim.
5. Przed "że"... kłania się punkt 3. I podstawówka. :)
6. Słowo "literówki" powinno być w cudzysłowie, a nie po przecinku i przed apostrofem. Podstawówka się kłania. :)
7. Zdanie kończy się kropką. Podstawówka się kłania. :)
A to tylko mały fragment Pańskiej wypowiedzi, która oczywiście nie wniosła absolutnie nic do dyskusji o filmie. Tak że... "kończ waść, wstydu oszczędź". Niech Pan lepiej skupi się na komentowaniu filmów, a nie poprawności wypowiedzi innych osób, bo sam Pan powinien mieć sobie wiele do zarzucenia w tej kwestii. Lepiej najpierw wymagać od siebie, a dopiero później od innych :)
słuchaj, jak ty lubujesz się w patrzeniu jak ktoś zjada świeże gówno prosto z nieumytego odbytu to ja ci bardzo gratuluję, ale naprawdę powinieneś użyć lepszych argumentów do tego zboczenia niż to, że zapomniałem o kilku przecinkach.
Przypominam tylko, że dyskusję ortograficzno-gramatyczną rozpoczął Pan we własnej osobie. Ja weszłam na forum o tym filmie przypadkiem, nie oglądałam filmu, ani nie zamierzam go oglądać - ciekawa byłam tylko, skąd tak niska ocena, więc postanowiłam poczytać opinie o tym filmie i Pańska opinia o treści: "gnoić pani ewo, podstawówka się kłania:)" (przy czym zaznaczam - imiona również pisze się z wielkiej litery w języku polskim; podstawówka się kłania) jakoś w żaden sposób nie pomogła mi dowiedzieć się niczego o filmie, natomiast opinia pani Ewy (nawet zawierająca drobny błąd) przynajmniej była na temat.
Tak że polecam naukę gramatyki, naukę czytania ze zrozumieniem i zaprzestanie tłumaczenia swoich braków intelektualnych "zapomnieniem" tylko przyznanie się do tego, że krytykuje Pan innych, podczas gdy sam Pan nie zna podstawowych zasad gramatyki języka polskiego. :)
Zwłaszcza, że w ostatniej Pańskiej wypowiedzi również brakuje co najmniej jednego przecinka... :)
Dokladnie tak. Film uwłacza nam ludziom. Nie mam ochoty nawet być odbiorcą czegoś tak paskudnego, nieludzkiego. Sama koncepcja wprawiła mnie w osłupienie. Nie byłam w stanie oglądać. Kolega wytacza argument, że horror ma obrzydzać, dlatego ten film jest dobry. I owszem, zadaniem horroru jest przeraźić ale nie wpawić w zdumienie jak wiele dla "rozrywki" jest w stanie znieść rodzaj ludzki. Patrzeć na totalne poniżenie innego człowieka. To nie przeraża ale zasmuca. Może jeszcze zróbmy horror o obozach pracy albo koncentracyjnych i eksperymentach na kobietach i noworodkach które przy nich przerpwadzano? Albo o eksterminacji żydów? Bo to koncepcja "Ludzkiej Stonogi" to tego typu sadystyczny pomysł .
Nie rozumiem dlaczego film ma tak niską ocenę. Można rzec, że musiałbyś to samo powiedzieć o filmach z serii "Piła"/"Saw", który ma ocenę 6,7.
Dużo ludzi uważa kaleczenie ciała i robienie z nim różnych rzeczy jako "uwłaczanie", ale eksperymenty na ludziach, nawet znaczenie gorsze są historyczną prawdą. Tortury? Wyrywanie zębów, paznokci, cięcie ludzi na żywca czy chore eksperymenty, o których można przeczytać w książkach np. dotyczących trzeciej rzeszy.
Pragnę jeszcze nadmienić, że w średniowiecznej europie torturowano ludzi za poglądy religijne czy odkrycia naukowe przeczące religii. O jaką religię chodzi, raczej każdy wie.
Kończąc... film nagrany jest ze starannością o efekty krwi, cięć chirurgicznych, połączeń gąsienicy itp. Nie jest to totalna amatorka, chodź gra aktorska nie jest wspaniała to wykonanie oceniłbym wyżej niż przyznawane tutaj odruchowo 1.
Nie widziałam filmu, ale.... Naprawdę Wam przeszkadza, że jakiś film uwłacza ludziom ? Najpierw przestańcie sobie sami uwłaczać. Świat to śmietnisko ludzkie. Kradzieże, morderstwa, zdrady, oszustwa, brak honoru, brak godności. Przecież tym ociekamy. To, że przykładowy Ty, nie zabijasz, nie kradniesz nie oznacza, że nigdy nie naruszyłaś swojej godności...Nie wiem w jakich kwestiach, nie znam Ciebie, ale jesteś człowiekiem, więc zakładam, że taka sytuacja była niejedna. Nie mam zamiaru NIKOGO obrazić, tylko naprawdę przystopujcie z głupimi argumentami ;p Pozdro
i co z tego powodu mam stracić 2 godziny na patrzenie jak ktoś zjada świrze gówno prosto z dupy? bo są kradzieże? ok niech ci będzie, super argument.
a ktoś Ci karze ? Nie. Dzięki darowiznom ludzkości masz szmatławe fora i możesz dowiedzieć się o czym jest film, tak więc oszczędzić sobie marnowania dwóch godzin. ja odpowiedziałam a propos tego, że film uwłacza ludziom, jakbyśmy sami sobie nie uwłaczali
dlatego właśnie że tyle wokół gówna, nie ma co jeszcze dodatkowo szukać tego w filmie. Film ma być odskocznią od gówna a nie jeszcze większe zanurzanie się w nim.
czasami jak zanurzysz się w naprawdę głębokim gównie doceniasz jego mniejszą warstwę w swoim życiu. Samo kontemplowanie nad życiem nie wystarczy.
Czasem jak obejrzysz naprawdę gówniane kino bardziej docenisz film o klasy wyżej
Co za ludzie nie, ja to to rozpatruje tak na dwa poziomy, ci którzy mówią ble nie przekroczyli jeszcze 2 poziomu! obejrzałem 2 części 10/10 i czekam na 3!!!
Po 3 cześci może będziesz rozpatrywac na 3 poziomy ? ;p
ja już też czekam na Trójkę! :D
Ym....dla mnie nic nie jest ble. DYSTANS w każdej sytuacji w jak największym stopniu, ale nie wydaje mi się, żeby to "dzieło" było "arcydziełem" ....a nawet do określenia "działa" daleko.
To nie wiem skąd masz ten "łepek" przy nicku?! skoro nie znasz się na kinie psychologicznym.
Znalazłam pod choinką kilka lat temu. Kino psychologiczne to ja mam na co dzień ;p znacznie lepiej odegrane
Nie przeszłaś dwóch prób samobójczych, pobytów w zakładach psychiatrycznych, picia, bicia i katowania jak w Pręgach, nerwicy i depresji, operacji na ciele więc wątpię że masz "lepiej odegrane". Pozdrawiam
To co napisałeś już jest po prostu głupie. Na jakiej podstawie ? Możesz spekulować co przeszłam/doświadczyłam, a czego nie.
Problem tego filmu polega na tym, że tak naprawdę nie wiadomo jak go ocenić. Z jednej strony doceniam jego pomysłowość i nowatorstwo, ale z drugiej strony czułam się totalnie zdegustowana po seansie, co zaowocowało niską oceną. Dałam 3/10, choć muszę przyznać, że co jakiś czas rozważam zmianę oceny na wyższą.
dokładnie, nie jest to arcydzieło, ale oceniam tu pomysł, przyzwoite wykonanie i mieszankę szaleństwa z obrzydliwością. Im więcej innowacyjności tym kino bogatsze. Ja tam jestem zadowolony, ale drugi raz nie obejrzę... ;) i pewnie dlatego film wszyscy oceniają tak nisko ...
Co mi się nie podobało? Ano to, że horror z założenia jest filmem, który trzyma w napięciu, zaskakuje. Ludzkiej stonogi w żaden sposób nie mogę zakwalifikować do tej kategorii; ten film jest po prostu obrzydliwy. Jedyne co po sobie pozostawia to ogromny niesmak i smutek, że obecnie kinematografia szukając nowych horyzontów i chcąc zaskoczyć widza sięga po coś takiego, bo to jest po prosu prymitywne. Pewnych rzeczy nie powinno się pokazywać w taki sposób.
Jeśli twórcy chcieli zaskoczyć, to owszem, udało im się. Ale jaki jest sens w szokowaniu dla samego szokowania? Są pewne granice. I zgadzam się z eva_filmaniak, że to po prostu uwłacza ludzkiej godności.
Wątpię, żeby kogokolwiek pociągał ten temat, gdyby taka historia wydarzyła się w rzeczywistości...
"Temat" jak to określasz, nie wydarzył się w rzeczywistości i jak pociąga! Gdyby jakiś Niemiec w swej piwnicy to robił zamiast molestować i więzić dajmy córkę, to dopiero by było zainteresowanie sprawą. A sens sztuki m.in. polega w szokowaniu dla szokowania.
"A sens sztuki m.in. polega w szokowaniu dla szokowania."
Dla mnie ten film jest jak celebryta z parciem na szkło, który nic sobą nie reprezentuje, nic światu nie daje oprócz "bycia". Samo szokowanie dla szokowania do tego poprzez epatowanie patologią i obrzydliwością to nie sztuka, moim zdaniem zbyt inkluzywnie stosuje się dzisiaj tę etykietkę. "Stonoga" to tylko manipulacja widzem za pomocą gry na najniższych ludzkich instynktach. Podobne zjawisko do przygladania się wypadkowi.
Ileż to filmów podpada pod opis, który podałeś! Dla każdego sztuką jest co innego. Z pewnością jednak filmów np. o Bondzie sztuką przez duże "S" byś nie określił. Bo to czysta, tandetna komercha jak miliony innych filmów robionych do oglądnięcia i zapomnienia. Bez skłonienia widza do żadnej, najmniejszej nawet refleksji. Ciekawe czy inne filmy podobne "Bondowi", które bazują na... niczym, też równie ochoczo krytykujesz i skrajnie nisko i sprawiedliwie (według słów wyżej napisanych) oceniasz?
Co by nie mówić o "stonodze", to mi dała do myślenia. Skłania do refleksji. Jest to film niskobudżetowy, a mimo to ciekawie zrealizowany i zagrany.
Czy tworzenie tematów taboo jest dobre? Moim zdaniem nie. Ty niestety, mam wrażenie, chciałbyś wprowadzić cenzurę i decydować odgórnie, o czym filmy można robić, a o czym nie wolno. Ludzie jednak są skłonni do olbrzymich potworności (chociażby naziści podczas II Wojny Światowej). To, że o tym nie powiemy, nie zrobimy o tym filmu, nie zmieni tego stanu rzeczy. To, że Ty nie będziesz chciał tego widzieć, że to Cię obrzydzi, nie znaczy, że nie istnieją ludzie, których kręci scat. Że nie istnieją zwyrodnialcy, których kręci rozpruwanie ludzi, babranie się w ich wnętrznościach itp. Dlaczegóż więc nie powinny powstawać, oprócz artykułów, również i filmy ten fakt ukazujące?
Trudno o Bondach generalizować, bo przez lata zmieniała się konwencja. Nie są to pewnie wyżyny kinematografii, ale przynajmniej to kawał dobrej rozrywki, m.in. dlatego nie mam powodu oceniać ich skrajnie nisko - czego nie można powiedzieć o "Stonodze", no chyba że to rozrywka dla tych wspomnianych zwyrodnialców, bo nie wyobrażam sobie normalnego człowieka czerpiącego przyjemność czy zadowolenie z takiego seansu.
Mnie "Stonoga" skłoniła jedynie do refleksji nad stanem dzisiejszego kina i do czego są zdolni posunąć się "twórcy", żeby zaistnieć. Dla mnie tu nie ma nawet tematu taboo. Co miałoby nim być? Istnienie zwyrodnialców? Jeśli ten film mial jakieś przesłanie, to zostało ono calkowicie przesłonięte lubością z jaką twórcy pokazują chory sadyzm tego doktorka oraz cierpienie i poniżenie jego ofiar.
Nie knebluję nikomu ust, nie wiem gdzie to wyczytałeś w mojej wypowiedzi. Jasne że o trudnych tematach również, a może i nawet przede wszystkim, należy mówić, jednak moim zdaniem nie tędy droga - bo "Stonoga" tak naprawdę sprzedaje takie zwyrodnienie jak robi to np. "Fakt" czy "Super Express", czyli jako sensacyjną rozrywkę. Myślę, że niektórzy tutaj mówią o tym, iż film uderza w godność człowieka nie dlatego, że pokazuje sadystę próbującego zrobić jeden układ pokarmowy z trzech, a dlatego, że ten film tak kupczy upodleniem człowieka.
"Stonoga" to nie rozrywka w rozumieniu w jakim ją przedstawiłeś. Film nie musi być typową "komerchą", by mógł zainteresować widza.
Słowa, które piszesz odnośnie "Stonogi" pasują do zupełnie innych filmów, ale nie do "Stonogi". Wszystkie te cechy, które chcesz przyszyć "Stonodze" pasują chociażby do hitu Piła. Typowe parcie na szkło, które nic nie daje oprócz bycia. Szokuje widza ordynarnymi torturami nie skłaniając do żadnej refleksji. Ja osobiście nie byłem w stanie oglądać kolejnych części Piły. Jest to film okrutnie sadystyczny. Twórcy ukazują w nim przemoc i zło dla samego zła. Film ten jest okrutny i moim zdaniem oglądają go ludzie z co najmniej dziwną psychiką.
"Stonoga" zawiera stosunkowo niewiele przemocy. Setki filmów mają jej po tysiąckroć więcej. Dla niektórych upodlenie to... badanie prostaty. Dla innych psychiczne znęcanie. Dla niektórych piss, a dla jeszcze innych scat. Z tego co widać dla Ciebie istnieje jednak taboo i zwie się "upodlenie człowieka".
Być może nie jest upodleniem człowieka dla Ciebie badanie prostaty, czy piss lub poniewieranie psychiczne dzieci, ale jest nim z pewnością ludzka stonoga. I tylko dlatego ten film aż tak źle (niezasłużenie) oceniasz.