1) Pokazanie Niemców jako miłośników pornografii i zboczeń;
2) Nazwisko lekarza podobne do nazwiska Hitlera (jakby skojarzeń było mało);
3) W momencie gdy poszedł po ręcznik, dziewczyny powinny od razu uciekać, na co one czekały?
4) Dlaczego do samego końca czekała z jakąkolwiek próbą oswobodzenia się z więzów, skoro parę chwil zajęło jej rozpięcie paska na ręce?
5) Zachowanie policjanta w chwili gdy zobaczył zastrzelonego partnera w basenie pełnym krwi, zamiast chodzić z wycelowanym pistoletem, to rozłożył ręce i patrzy się jak świnia w gnat.
Nic nie usprawiedliwia żałośnie nakręconego filmu.
1,2 a przede wszystkim 5 to totalne jakieś dziwactwo. przecież każdy policjant , nawet ubrany cywilnie, jest szkolony do tego, że będzie sytuacja gdy on/jego partner dostanie kulkę, gdy będzie musiał kogoś zabic. no nie wyobrażam sobie żeby policjant patrzył się na topielca dłużej niż 0,5 sekundy, bo kolejne 0,5 może kosztowac go życie
1) tak masz racje niemcy wogóle nie uznają pornografii (brzydzą sie nią)
2) może tak miło być
3) może czekały na popcorn. z kąd miały wiedzieć że to psychol 9chociaż przed wyjściem po ręcznik fakt dawał troche do zrozumienia że jest dziwny ok )
4) bo jest (była) głupia
5) policjant to nie robocop tylko też normalny człowiek wszedł do pokoju i zobaczył coś takiego. Taki obrazek wywołał w nim szok to że jak wszedł na basen zobaczył partnera nie żywego nie był czujny to już jego sprawa może odechciało mu sie żyć po tym co zobaczył jego błąd ale musiał zginąć po to żeby w ostatniej scenie widzowie mogli sobie popatrzeć na dziewczyne która była bez radna i zadawać sobie pytanie czy przeżyje czy nie
no tak tak wiem, ze nie robocop, ja to wiem, za pewne był w szoku, ale przeciez na pewno odbył jakieś tam kursy i szkolenia i powinien jednak byc bardziej odporny na taki hmm...'widok' i zwłaszcza po strzale byc przygotowanym na to, że jego partner może nie zyc prawda? ale oczyuwiscie film to tylko film ;)
Mnie zirytowało, że Chińczyk nie dobił do końca doktorka, tylko odgryzł mu kawałek szyi i w nogi ( no, może w tym przypadku "w nogi" głupio brzmi xd) To takie naciągane, a desperackie odgryzanie szyi było już w Frontiers. I wogóle nie odczułam ani przyjemności ani satysfakcji z obejrzenia tego filmu. Ble