Dla mnie ten film to bardziej dramat, niż horror... smutny. Dla mnie tam nic strasznego nie ma. Dobra, nie będę zdradzać zakończenia, ale straszne smuty w każdym razie.
I racja, co mówi wiele ludzi - było parę okazji do ucieczki, szczególnie dla dziewczyny, która się na początku wyrwała. No, ale cóż... gdyby zrobić bardziej inteligentne postaci, to nie byłoby filmu.