aż mi się nie chce tego komentować, trzy największe absurdy:
- ledwo dychający chirurg załatwia dwóch policjantów
- japończyk zamiast dobić tą lekarzyne to go zostawia...
- dziewczyna na poczatku filmu ma szanse wezwac pomoc, zamiast tego wraca po kolezanke ktora ledwo toczy...
No prosze! Ni to straszne, ni to obrzydliwe. Czytajac rozne komentarze i opinie liczylem na cos mocnego, ale teraz (o dziwo) ocena na filmwebie mowi prawde. Nie polecam, szkoda waszego czasu, idzcie pograc w pilke lub cos...
Mnie osobiście rozwaliła totalna niemożność wymiany koła w samochodzie... ale wymienione przez Ciebie przykłady też są dobre (wytrzymałem tylko 20 min filmu, więc sceny z policjantami nie widziałem) ;]
Jeszcze można wymienić scenę, w której pytają się o pomoc tego niemownego chirurga. Gość pyta się czy są same, po odpowiedzi "tak" - wpuszcza ich! Do tego te idiotki przyjęły wodę od gościa, którego nie znają a boją się. Drugiej części nawet nie chce mi się oglądać.
Też mnie to rozwaliło... Dwie laski na obcasach wolą się błąkać nocą po lesie w zupełnie obcej okolicy, zamiast przeczekać w aucie do rana albo chociaż SPRÓBOWAĆ zmienić koło! Co najmniej jedna z nich miała prawo jazdy, więc chyba uczyli ją na kursie chociaż teorii jak się to robi.
Z innych idiotyzmów [UWAGA, SPOILERY]:
- Dziewczyna w kilka sekund zębami odpina sobie pasek, którym była przypięta do łóżka. Szkoda tylko, że robi to w obecności szurniętego doktorka, dopiero w momencie, kiedy on usypia jej koleżankę. Nie wpadła na to wcześniej? NIKT z całej trójki na to nie wpadł?
- Japończyk rozbija ciężką lampą szybę, ale kiedy pojawia się doktorek, rzuca lampę, którą bez problemu mógłby rozwalić łeb pomyleńcowi i chwyta malutkie szkiełko...
- Kiedy policjant widzi swojego martwego kolegę w basenie, od razu do niego leci i nawet mu nie przyszło do głowy, żeby się ROZEJRZEĆ, czy ktoś jeszcze jest w pomieszczeniu. Czyżby sądził, że kolega sam się zastrzelił i rzucił do basenu?
Że nie wspomnę o tym, że w całym filmie brak JAKIEGOKOLWIEK wyjaśnienia, po jaką ciężką cholerę to wszystko było.
popieram w 100%. mottem reżysera było chyba 'f*ck logic" gniot nad gnioty. ale przynajmniej zasnę spokojnie :D
Ja tam przebrnęłam tylko przez zwiastun tego filmu i nie ogarniam niektórych filmowych pomysłów. Ja nie wiem co za producenci dają pieniądze na takie "fanaberie" reżyserów. No ale nie każdy twórca filmowy jest jak Christopher Nolan (świetny reżyser i scenarzysta).
Chyba wzięli widza za idiotę i uznali, że jeśli pokażą coś czego nie było, to wszyscy zasypią ich pochwałami. Najgorszy film jaki oglądałem, naprawdę.
Masz rację. Jak dla mnie najgorszym filmem jaki widziałam była Pirania 3DD z 2012 roku. Ale wiesz co jest najgorsze że takie filmy(jak np. Pirania) wchodzą na ekrany polskich kin, a naprawdę dobre filmy jak np. " Miasto złodziei" lądują u nas od razu na dvd.
To samo jest z serialami. Zamiast puścić jakieś wartościowe i ciekawe, to w kółko nadają to samo.
Dokładnie. Np. na tvn lub tvn7 puszczają teraz 3 sezon "Dextera" (z 2008 roku!) podczas gdy wszyscy czekają na finałowy sezon. Jest też tak że pokazują te seriale które nie są warte zachodu. Albo na siłę produkują seriale które w kolejnych sezonach stają się parodią samych siebie....
Mimo wszystko trudno się dziwić, skoro polskie społeczeństwo woli oglądać głupie telenowele. Już raz puszczali chyba Breaking Bad na Polsacie, to oglądalność była bardzo słaba, więc wycofali. Ostatni dobry serial jaki oglądałem w polskiej TV, to Walking Dead.
To co piszesz to smutna prawda weź tak jak napisałeś w przypadku "Breaking Bad" czy np. "Czysta krew" na HBO w Polsce ma bardzo niską oglądalność(podczas gdy prawie cała reszta szaleje za tym serialem), dalej taki świetny serial jak "Rectify" nie miałby siły przebicia na kanałach ogólnych. Może te seriale poruszają zbyt "ciężką" tematykę jak dla przeciętnego polskiego widza który woli latynoskie idiotyzmy lub polskie seriale długodystansowe. A i dzięki za polecenie "Breaking Bad" - Jesse wymiata:)
Wasze odpowiedzi są tak zwanym czepianiem się film naprawdę dobry na poziomie czy nie przyszło wam do głowy ze człowiek pod wpływem tak ekstremalnych i nietypowych doświadczeń możne postępować irracjonalnie ? Tak po prostu jest i dobrze to zostało przedstawione w filmie , taka jest prawda ekstremalne doświadczenia sprawiają ze postępujemy bez zastanowienia i tyle. A film naprawdę innowacyjny prawdziwy horror XXI wieku.
Tak, oczywiście, że brak myślenia w takich sytuacjach jest wskazany, ale czy ty będąc na miejscu tego Japończyka, nie zachlastał byś tego doktorka na śmierć? Tutaj właśnie powinny wyjść te emocje. On powinien mu tam rozłupać czaszkę. Gość miał świetną okazje, ale zamiast to zrobić, to bezsensownie poszedł na górę. Tego nie da się wytłumaczyć w żaden sposób. Nawet nie chce myśleć, jak ty sobie tłumaczysz fakt, że one w ogóle weszły do tego mieszkania. No i fakt, że nie próbowały w ogóle zmienić opony, co tutaj chyba napisała deezee.
Policjanci powinni przystąpić do tego profesjonalnie, zwłaszcza, że wiedzieli, że z tym lekarzem jest coś nie tak. (i tak dali się zabić). Rozumiem, gdyby on był jakoś niezwykle uzdolniony w posługiwaniu się bronią. Gość ledwo dychał - tak tylko przypominam.
Jeśli tak wygląda kwintesencja horroru XXI wieku, to dobrze, że ich nie oglądam.
Odnośnie Japończyka ten człowiek miał już tak zrysowana psychikę ze nie uważał siebie za człowieka tylko zwierze Sam dr Haiter traktował ich jak jedno zwierze wiec wypaczyło mu to psychikę dlatego próbował go zagryź a później jego kwestia ze chciałby znów na chwile poczuć ze jest człowiekiem ja nie wiem czego tu nie rozumiecie ?
Hehe, nie wiem skąd ci coś takiego przychodzi do głowy. Gość przeżył istne piekło, ale wątpię, żeby tamtym akcentem, tym, że go nie zabił, chciał sobie pokazać, że jest jeszcze człowiekiem. No proszę cię. Mógł go zabić i w jakiś sposób szukać pomocy - to byłby akt człowieczeństwa. Chociaż ten film nie wiem dlaczego, ale ukazywał tamto miejsce jako wyludnione, z jakimiś ohydnymi typami, którzy zamiast pomóc dziewczynom, to pokazują jakieś obrzydliwe gesty. Sam powątpiewam czy właśnie po zobaczeniu takiego widoku, ktoś z tamtych okolic udzieliłby im pomocy. (stwierdzam to na podstawie, jaką film mi przekazał) Film jest pełen absurdów i nie tylko ja tak sądzę. (ocena też o tym świadczy)
Jeszcze chciałbym się ustosunkować do twojej drugiej wypowiedzi.
Wiesz co jest najgorsze? Ten film nie jest obrzydliwy, przerażający ani dający do myślenia - dlatego oceniam go na 1. Jest cała masa filmów, która opowiada właśnie jakieś bajeczki, teraz docenia się filmy, które przedstawiają rzeczywistość.
A jak chciałbyś odnieść się do reszty absurdów? Ja przecież wypisałem tylko te największe, a cały film jest na nich oparty. Nie oglądałem drugiej części, ale mogę sobie wyobrazić, jakie to absurdalne.
Post może wydawać się trochę chaotyczny, ale nie mam czasu go teraz poprawiać, bo jest późno. Pozdrawiam.
Co bez przesady nie widzisz ze ten horror to horror XXI wieku dawniej ludzie bali się w horrorach duchów stworów opętanych ludzi ale to wszytko jeśli chodzi o horrory stało się przejedzone i sztampowe stonoga wprowadziła nowa definicje horroru który przez swoja obrzydliwość jest hejtowany przez wiele osób a to tylko dlatego ze wiele osób chyba nie widzi jeden ważnej rzeczy ze to tylko film, a nie rzeczywistość!
haha dokładnie, dla mnie w ogóle idea całej tej stonogi jest durnotą... jakby po prostu nie mógł dawać jedzenia tylko jednej osobie, a potem zbierać jego odchody i dawać kolejnej. ten film jest totalną klapą, chociaż to mało powiedziane! to dno, bardzo głupie i denne, ryjące psychikę. nie rozumiem jak ktoś mógł wymyślić tak pokręcony scenariusz... rozumiem, że horrory są nierealne i udziwnione, ale to była jakaś pomyłka. aż brak mi słów jak to opisać: scenariusz dno, gra aktorska trochę lepiej, ale i tak dno, montaż beznadziejny. film pełen absurdów i totalnie pozbawiony logiki, już od samego początku dziwnym trafem dziewczyny z hotelu jadą do klubu (gdzie wszystko powinno znajdować się przy cywilizacji) opustoszałą drogą... potem zamiast wezwać pomoc u kogoś idąc przy drodze, wchodzą w głąb lasu. kierowca tira bez wstydu zatrzymał się przy innym samochodzie, żeby się przy jego kierowcy wypróżnić... aż śmieję się jak to piszę, ale jestem po prostu przerażona twórcą tego filmu, aż zaraz sprawdzam kto to... nikomu nie polecam tego filmu, chyba, że ktoś chce się nadziwić i pośmiać, a nie jest wrażliwy na krew itd. chociaż naprawdę są lepsze filmy do pośmiania. powinno istnieć jakieś urządzenie, które usuwa najgłupsze i najdurniejsze filmy ever, a ten byłby pierwszy w kolejce...
Mnie tam nie było do śmiechu,to było przerażajace i jeżeli ktoś oglądając film ten się śmiał to już nie wiem. za kogo się uważa... krew sie dawno przerekalmowała.... podziwiam innowacyjność,szukanie nowych pomysłów tylko słyszę pytania - gdzie logika,czemu i czemu i dlaczego tak a nie inaczej - za chwile ktoś będzie zastanawiał się nad logiką zombich w horrorach,który thriller jest do końca logiczny?
pozdrawiam
Nie zrozumiałeś mojego wpisu. Mówiąc o braku logiczności, nie miałam na myśli jakichś udziwnień, bo te zawsze występuja w horrorach, czy nawet w filmach fantasy. Ten gatunek filmu jest taki, że bez elementów paranormalnych i dziwnych nie byłby tym gatunkiem. Mi chodziło o całościową nielogiczność w scenariuszu, który był po prostu pusty i pozbawiony sensu. Sama idea tego filmu mogłaby się spokojnie obronić, ale scenariusz i wykonanie wszystko zniweczyło. Kilka przykładów tej nielogiczności wypisałam już powyżej: dziewczyny zamiast wezwać pomoc - uciekają w nocy w głąb nieznanego im lasu, jedna z nich ma szansę uciec i wezwać pomoc, ale wraca się po nieprzytomną koleżankę, z którą nie miała szansy uciec, policjant, który słyszy strzały i wchodząc do pomieszczenia nie rozgląda się ostrożnie, tylko wbija bez zastanowienia do pomieszczenia z basenem... To jest właśnie brak logiki, a przykład głupoty, bo jak dla mnie takie niedorzeczne elementy psuły klimat tego filmu. Pisząc o śmiechu nie miałam na myśli, że śmiałam się na widok krwi, ale właśnie, gdy oglądałam takie absurdy wypisane wyżej. Według mnie sam pomysł nie może uratować filmu, bo wiele jest innowacyjnych obrazów, które spieprzył scenariusz czy sama realizacja... Ale każdy ma prawo do własnego zdania, po prostu wolę inny typ horrorów.