jcvd ma już 53lata niestety,ale najlepsi aktorzy z tamtych lat mają właśnie po 50-60 lat
Niestety. Stalone, Schwarzenegger, czy nawet Segal. - oni zdefiniowali kino akcji. A następców nie widać.
Nigdy się nad tym nie zastanawiałem ale masz rację jest duża przepaść między filmami z lat 90-tych, a teraźniejszymi faktycznie nie ma następców JCVD, STALONA czy SEGALA i nic się nie zanosi że by byli, oni to jednak byli fenomenami kina akcji. Niby zwykłe kino kopane ale na świecie chyba nie ma człowieka który by nie wiedział kim oni są .Moim zdaniem fenomeni kina lat 90-tych i długo się nie doczekamy następców
Nikt ich już nie zastąpi, w nowych filmach stawia się na efekty specjalne rodem sci-fi, a nie grę fabułę czy gre głównych aktorów. Filmy akcji, sensacyjne itp skończyły się z początkiem XXI wieku.
Porównajcie sobie film Szybcy I Wściekli 2001 do Fast Five wtedy zobaczycie różnice.
Chodzi mi o to że klimat z lat 90-tych bardzo mi się udzielił bo wychowałem się na filmach z Arnoldem,Stalone,VanDamem,Norissem i wielu innych z tamtego okresu aktorami.A następców nie widzę być może to sentyment z dzieciństwa do tych aktorów i uświadamia mi to cały czas że czas szybko leci a nasi ulubieńcy pozostali młodzi tylko na filmach niestety
No to się zgadza ,obydwaj się wychowaliśmy na kinie akcji lat 80-90 i tych aktorów co wymieniłeś ale mi chodziło o teze Moteca że filmy akcji skończyły się z początkiem 20 wieku i tą różnicę widać pomiedzy ,,Szybcy i Wściekli,, z 2001 a ,,Szybka Piątka ,, ? Ja tej różnicy jakośc nie widzę ? Chodzi o tą różnicę .Natomiast zgadzam się że filmy akcji trwały gdzieś tak do 1998 roku .
Dokładnie tak,z JCVD ostatni film z98r który bardzo mi się podobał to np Za ciosem...no nie ważne wszystkiego dobrego bardock
Otóż to,po sukcesie Niezniszczalnych widać,że jest zapotrzebowanie na tego typu filmy i tego typu aktorów a jakoś faktycznie następców nie widać
Statham nie ma budowy mięśniaka ,mimo,że go lubię to już nie to.Śmiesznie wygląda gdy w swoich 170 cm rozwala wszystko i wszystkich jednym ciosem.Drugiego Pana chyba nie znam
jak to nie ma budowy mięśniaka? chyba go nie widziałeś bez koszulki, może nie jest tak napakowany jak schwarzenegger czy stallone ale forma jest. i co z tego że ma 170 cm? bruce lee miał chyba jeszcze mniej.. a co do drugiego pana to radzę się zapoznać z jego filmografią a zwłaszcza z takimi filmami jak: champion 2,3.
nieważne,dla mnie to inna liga i tyle,ludzie wychowani w latach 80 pewnie czują tak samo-inne czasy,inne filmy, inni aktorzy
na te czasy Statham jest dobry ale porównując go i jego filmy z tymi z 80 czy 90 to wypada blado
A czy ja coś mówię ? Napisałem tylko, ze ma grubo ponad 170cm wzrostu!! Przecie wiadomo, że takich Tytanów Kina Akcji jak Stallone, Schwarzenegger Van Damme czy Seagal nie pobije.
Statham ma dużo filmów robionych według starej szkoły kina akcji czyli ,,Zabójca ,, ,,Mechanik ,, ,,Elita Zabójców ,, ,,Protektor ,, czy ,,Homefront ,, Czyli OK .Statham Zuch Chłopak choć do Van Damma ,Stallona czy Schwarzeneggera się nie umywa .