Jak ja to kocham... mogę to bez przerw i zawsze płaczę. Najlepsza animacja, jaką kiedykolwiek oglądałam. Uwielbiam tą atmosferę, rysunki, kolory, i ta zorza i wszystko ;_____;
Muzyka jest taka kochana, "wyruszać czas", aż chce się żyć
po prostu wspaniałe...
jakoś przez weekend leciało na Polsacie. ryczałam jak bóbr. dwa razy, bo następnego dnia była przeciez powtórka :P ale osobiście wolę wersję oryginalną, bo taką pamiętam z dzieciństwa. i dziwnie było nucić piosenki po angielsku, kiedy w tv były po polsku :P