Jeden ocenił na 7, może lepiej, żeby nie oceniał :/

Oho! Tu zaszła zmiana. Już jest 8*

Nie bądźmy tacy zasadniczy, każdy ma prawo do własnej oceny.... niemniej, cieszy mnie, że są ludzie tacy jak Ty, którzy takie kino oglądają. Pozdrowienia!

No cóż, ja nikogo nie przeklinam za "nieuzasadnioną" ocenę, co najwyżej lekko ironizuję, niemniej jestem daleki od postmodernistycznego relatywizowania wszystkiego, i uważam, że sa filmy mające niezaprzeczalną jakość. Jeśli ktoś je ocenia jako przeciętne, to należałoby to dobrze uzasadnić (mam na myśli krytyków). Jako ilustrację mogę podać swoje wahanie związane z 'Dekalogiem I', który jest dobrze zagrany, więc zasadniczo powinien mieć +/-7*, ale po dłuższym namyśle zmieniłem ocenę na 1*, dlatego, że koncept interwencji-zemsty bóstwa uważam za monstrualnie nieuczciwy, a też naiwny. Gdybym występował jako krytyk, rozwinąłbym to uzasadnienie.