Urbaniak też dobrze grał, nieco sztywno ale uważam, że naturalnie.
Za to najmłodszy ze Starnawskich dla mnie tragicznie grał, strasznie irytowało mnie jego ciągłe
darcie się :P krzyczał zamiast mówić, być może wymagała tego jego rola, nie wiem...
A Żmijewski był świetny jak za starych dobrych czasów u Pasikowskiego w Psy 2 - Ostatnia krew
Wreszcie nie był takim ułożonym doktorkiem, czy grzecznym księżulkiem :P
ja go lubię w stanowczych, mocnych i twardych rolach ;)