film z przygodami pana Hulot, który tym razem stawia czoła techicyzacji życia. Hulot żyje po swojemu, w swoim rytmie i nie przyjmuje faktu, że technika zaczyna wyznaczać przestrzeń codzienności. Odwiedzając rodzinę siostry musi zmagać się z nadrzędną rolą maszyn, które zamiast ułatwiać życie i kontakt - izolują. Podobnie jak Hulot czuje jego siostrzeniec, który zdecydowanie woli wymknąć się z domu z wujkiem, niż męczyć się w świecie, z którego dawno uszło życie. Lekkie i przyjemne.