Pod koniec filmu wypowiedziano najprawdziswszą prawdę - "jak się kobieta obrazi, nie pyta się dlaczego, tylko prosi się o przebaczenie" :)
Prawda. Klękasz i całujesz jej stopy gdy prośba o przebaczenie nic nie da. Jeżeli i to zawiedzie, tarzasz się w piachu na znak skruchy. Gdy to nie pomoże, nadejdzie kulminacyjny moment, w którym najprawdziwszy mężczyzna zaczyna myśleć...