Po tak wysokiej średniej od razu chciałam oglądnąć ten film...Jeszcze spodobało mi się to, że wampir.
A to...to mi się zupełnie nie podobało. Nie wciągnęłam się ani trochę, po godzinie poszlam spać.
a za tydzien masz pewnie 15 urodziny i udajesz ze sie uczysz do poprawki w 3 klasie podstawowki.pozdro mala
Też zasnąłem...
wie ktoś jak to się kończy??
Ten film w ogóle dążył do jakiegoś końca??
ja także do końca nie obejrzałam, widziałam do tej pory jak on się z ta Anna przespał...
nie będę oceniać całego filmu, bo go do końca nie widziałam, ale ta część co widziałam, była dla mnie dość nudna, jak się skończył ten film i czy dalej się trochę rozkręciło?
Nic się nie rozkręciło, bo nie o to chodziło w tym filmie. To film psychologiczny a jego głównym przesłaniem jest to, że instynkt przetrwania jest silniejszy od miłości do drugiej osoby.
Oczywiście jeśli oczekiwaliście wartkiej akcji nie dziwie się rozczarowaniu.
Ja osobiście oceniam na plus i daje 7/10. Pseudofilozoficzne dialogi i subtelna gra psychologiczna naprawdę mnie wciągnęły.
Czy ja wiem... Nawet mnie dość wciągnęło. I zakończenie takie niestereotypowe. Bo zawsze w tego typu filmach na koniec jest wielka miłość, on umiera i mówi "Kocham cię, najdroższa moja" a ona roni krokodyle łzy. A tu nagle strach przed śmiercią okazuje się silniejszy od kiełkującego uczucia... Ciekawe.
Ale ogólnie film dość dziwny. Raczej nie w moim guście.
7 dałaś??
to bardzo wysoka ocena.
Ja kiedy wystawiam ocenę to zadaje sobie pytanie "czy obejrze go jeszcze raz"?
I od tego jak bardzo odpowiem "tak" uzależniam ocenę.
Dałem 3, ale tylko przez wzgląd na obsadę.
No i trzeba wziąć pod uwagę, że gulczas dostał pałe, a to film trochę lepszy.
źle się wyraziłem...
"No i trzeba wziąć pod uwagę, że gulczas dostał pałe, a to film trochę lepszy"
gulczas dostał pałe a "mądrość krokodyli" jest trochę lepszy :)
Właściwie zadałam sobie to pytanie i jestem teraz na etapie zdobywania tego filmu :P.
Zdaje sobie sprawę, że 7 to dość wysoka nota, ale według mnie film na nią w pełni zasłużył. ;)
3/10 to moze troche nalo ale 5/10 juz mysle jest w sam raz. SPOILER!! Film da się obejrzeć, nawet fajnie sie oglada ale tylko dlatego ze ma sie nadzieje ze cos sie rozkreci, a tu lipa totalna. No i o co chodzi z tym glownym bohaterem?? Wampir to to nie jest... Krew nie przestaje cieknąć?? - to chyba hemofilia(czy jak to sie tam pisze;P). Ogolnie tak:
Na plus:
-Obsada
-Całkiem fajne dialogi
-Nienajgorsza muzyka
Na minus:
-Zbyt wiele niedomówień i bezsensów
-Niezbyt ciekawie nakręcone zakonczenie, moze i fajnie ze on umiera (sie wykrwawia), ale poza tym ze jest bulgarskim lekarzem który lubi bawic sie kamieniami nerkowymi to nic nie wiadomo. Bylo by duzo ciekawiej gdyby wymyslono do niego jakas fajna historyjke :) To tyle:D Peace!
nie podobalo mi sie w tym filmie;
1. Wampiry sa niesmiertelne, a tutaj on umiera
2. Wampiry maja 'kly', a on nie mial
3. Wiem, ze Jude gral tak jak mial, ale troche dziwnego zrobili z niego wampira.
Dalam 8/10 bo film mnie faktycznie wciagnal :P
och.. ale to nie był zwykły wampir, jeżeli możemy mówic wogóle, że był wampirem, bo nic poza piciem krwi, na to nie wskazuje.
Prawie w każdym filmie o wampirach jest mowa że światło dnia je zabija(wyjątkiem jest półwampir Blade),a w tym filmie nasz "wampir" chodził sobie spokojnie w dzień. Film trochę mnie rozczarował...
zaraz zaraz.
To że to był wampir wyczytałem z opisu, ale czy w filmie była o tym mowa??
Jeśli wiedzę o mitologii wampirów czerpiesz tylko z filmów (akcji, jak w wypadku serii "Blade"), to nie dziwi mnie fakt, że powielasz mity dotyczące tylko jednej... gałęzi(?) dość skomplikowanej struktury i podziałów ;)
Dracula nie był jedynym przykładem wampira, jaki przetrwał w ludzkich umysłach, poza tym w ściśle określonych warunkach nawet on mógł chodzić za dnia po świecie.
Nie generalizujmy. Poza tym, jak to już gdzieś napisano, Steve wraz z krwią przejmował cechy ludzi, być może również pełną niewrażliwość na światło?
eeej. to ze w innych filmach tak jest to ni znaczy ze w tym tak ma byc. w tym filmie jest drugie dno ktore napewno bys odkryl ogladajac go 2-3 razy. po drugie tu nie chodzi o wampira ktroy potrzebuje krwi zeby zyc tylko potrzebuje z tej krwi milosci aby zyc :D misie wydaje ze ten wampir to metafora.. :D a film ciekawy i chociaz nie realny ma sens...
nie jestes w stanie go zrozumiec gdy ogladasz pierwszy raz i nie wiesz co sie stanie itp bo patrzysz na akcje a nie myslisz po co i jak itp :D za drugim razem dopiero myslisz o szczegolach!
Mam małe pytanie. Czy osobiście znasz jakiegokolwiek wampira że możesz mówić że sposób w jaki był on przedstawiony w filmie jest nieprawdziwy? Wampiry to stworzenia mityczne, każdy przedstawia sobie ich obraz według swojego uznania, gdyż nikt niemiał z nimi rzeczywistego kontaktu. Dlatego też na ich temat możemy wymyślać różne teorie, ale niekoniecznie muszą być one prawdziwe lub nie. Dlatego nie możesz mówić że sposób pokazania go w tym filmie jest zły. A propo filmu. Uważam że ten film jest świetny, taka psychologiczna mieszanka tworzy niepowtarzalny klimat. Przesłanie w filmie,obraz wampira,"trafione" cytaty, bądź też "mądrości życiowe", oraz świetna gra aktorska sprawia że oceniam ten film bardzo wysoko. 9/10
ty masz pytanie ja prosbe.... patrz wyzej co napisalam.... napisalam ze to metafora ten wampir. a jak juz go oceniac to na podstawie filmu a nie mitologii i jakis innych opowiesci z krypty :) wierzysz w mity?? bo ja jakois nie... a to co jest fimach to ma mniue zaciekawic bo to tylko film :D
Jeśli chodzi o moją "wiarę" w mity, to zależy o jakie mity Ci chodzi;), Jednak żeby film był ciekawy musi mieć to tzw "coś", a moim zdaniem "dobry film" to film który coś wnosi, niejest tylko zlepkiem tekstów, i obrazków. Film nie jest dobrym filmem jeśli jest "tylko filmem". Ale to tylko moja osobista opinia. I wpełni szanuję Twoje zdanie;)
Pozdrawiam.
hehe musialam 2 razy przeczytac ale czaje baze :)to co wg Ciebie taki "film" hehe powinien miec?? czesc jakiegos mitu w sobie zeby ludzie np brali to na powaznie?? lub zeeby bardzej sie wczuli w film?? to tylko moje przypuszczenie hehe :) oczywiscie rozumiem kazdy do filmow podchodzi inaczej :) szacun :)
Według mnie film powinien mieć swój osobisty klimat. Jeśli chodzi o mnie to jeżeli film ma przedstawiać jakiś mit, to raczej wolałabym aby była to osobista wizja reżysera, bo nie jest dla mnie przyjemnością oglądanie czegoś co jest oczywiste, i właściwie nic w tym nowego niema, żadnych zaskakujących teorii. Jeżeli reżyser przedstawi ten tzw. "mit" w nowym świetle, wysunie zaskakujące wnioski, stworzy nowe teorie, stworzy coś na podobieństwo inteligentnego filmu, który odznacza się oryginalnością, i niewyjaśni wszystkich wątków do końca, po to żebyśmy mogli wysilić szare komórki, to według mnie film zasługuje na uwagę. Ale jak już mówiłam to tylko moja subiektywna opinia, i tak jak już wspomniałaś "każdy do filmów podchodzi inaczej". ;)