U nas w Polsce nie ma 100%-wych brunetek. Właściwie słowo brunetka to za dużo. Raczej b. ciemne szatynki.
PS. Anita Loos była brunetką, czyż nie?

Wpisała się całkowita blondynka.

Żenią się z brunetkami, bo statystycznie jest ich więcej, a prawdziwych, a nie farbowanych blondynek jest niestety ograniczona ilość :)

co nie zmienia faktu, że 'blondes have more fun'. ;)
100-procentowa blondyna.

Tak sobie tłumacz. Ja myślę, że najgłupszą istotą na świecie jesteś ty.

A do tego delikatnie mówiąc... mhmm... "niezbyt piękną"...

http://lh6.ggpht.com/fisherwy/SEWXM5wZXjI/AAAAAAAAPKU/HED74OkCzKU/French%20actre ss%20brigitte%20bardot%20photo%5B3%5D.jpg

a to jest piękne?!

albo to ?

http://www.foxnews.com/images/365554/0_61_bardot_brigitte_74.jpg

ma końskie zęby, brzydkie oczy, i niezbyt fajne włosy, które na dodatek są tlenione.

Bądźmy sprawiedliwi - wybrałaś niekorzystne zdjęcia Brigitte. Czy Ty na wszystkich wychodzisz jak piękność? Nikt nie ma wszystkich swoich zdjęć jak z portfolio Elite Model Look, czy coś w tym stylu...

tylko chodzi o to, że oni ją robili "na piękność" rzeczywistość była inna.

Pierwsze zdjęcie się nie otworzyło, a na drugim to po prostu piękna dojrzała kobieta.

Ciekawe jak ty będziesz wyglądała w Jej wieku, skoro już teraz albo jesteś szczerbata albo masz zepsute zęby (bo ciągle je ukrywasz), masz wyłupiaste oczy i sama farbujesz włosy.

Żebyś choć w jednej milionowej miała urodę czy czar Brigitte Bardot... Ale niestety.

Daj już sobie spokój, nie prowokuj mnie do następnych kłótni.

Czas dla Brigitte nie był łaskawy. I nie próbuj porównywać mnie do tego śmiesznego ufoluda, z blond czupryną. Po prostu miała dobre wtyki i tyle. Gdyby nie wizażyści i inni specjaliści, nie pokazywałaby się na ulicy. I do tego jaka z niej wyrodna matka, bardziej szanowała swoich kochanków niż dziecko które nosiła przez 9 miesięcy. Bezduszna kobieta. I na starość została sama. Teraz ma kota na punkcie "ratowania zwierząt" ale futra w prezencie przyjmowała. Co za hipokrytka.

"Czas dla Brigitte nie był łaskawy."

Dla nikogo nie jest. Przynajmniej Bardotka zestarzała się z godnością i naturalnością.

"I nie próbuj porównywać mnie do tego śmiesznego ufoluda, z blond czupryną."

Gdzieżbym śmiał! Gdzie tam takiemu gównu jak ty do takiego brylantu jak Brigitte! Jak śmiesz prostaczko! Nie masz krzty tego co ma w Sobie Boska Bardotka!

"Po prostu miała dobre wtyki i tyle."

Miała czar i to "coś" co uczyniło Ją Legendą już za życia.

"Gdyby nie wizażyści i inni specjaliści, nie pokazywałaby się na ulicy."

Jakoś do siedemnastego filmu włącznie - "I Bóg stworzył kobietę", po którym to właśnie uznana za Światowy Symbol Seksu, Bardotka czesałą, malowała i ubierała się sama...

"I do tego jaka z niej wyrodna matka, bardziej szanowała swoich kochanków niż dziecko które nosiła przez 9 miesięcy."

Nigdy nie chciała mieć dziecka - sama się do tego przyznała, że jako matka zawiodła, nie nadawała się do tego i żałuje, że nie wychowywała syna. Nikt nie jest doskonały. Przecież Bardotka to tylko człowiek. Czego ty znowu od Niej chcesz?

"Bezduszna kobieta."

Nie tobie to oceniać. Nie masz z Nią nic wspólnego.

"I na starość została sama."

Doucz się, ignorantko nim zaczniesz wylewać swoje żale. Od 1992 roku jest w szczęśliwym związku małżeńskim.

"Teraz ma kota na punkcie "ratowania zwierząt"... ale futra w prezencie przyjmowała."

Zawsze lepiej przyznać się do błędu, dojrzeć, coś zrozumieć i znależć sens życia. Nie ironizuj pisząc "ochrona zwierząt" w cudzysłowiu. Dowiedz się jak wiele dobrego dla nich zrobiła, a dopiero potem się wypowiadaj.

"ale futra w prezencie przyjmowała."

Była głupia i młoda. Przynajmniej z tego wyrosła. Ty już taka zostaniesz.

REASUMUJĄC:

Sama w jednej ze swych wypocin przyznałaś, że "nie lubisz Francuzów i Francji". A skoro tak to przeczytaj swój post tutaj:

http://www.filmweb.pl/topic/819243/heheeh+kolejny+serial+dla+12+13+14+latek.html #3077799

i... puknij się w głowę.

sam się puknij w głowę.

"Nie tobie to oceniać. Nie masz z Nią nic wspólnego."
Nie Tobie oceniać mnie. Nie masz ze mną nic wspólnego.
Poza tym we wszystkich wypowiedziach pisałam o niej albo o MM. Ale Ty i Twoja nieprzejednana mądrość ocenia tylko i wyłącznie mnie. Cienko z Tobą. Lepiej żebyś bronił swoje pseudogwiazdki a nie, obrażał mnie. Ponieważ Twoje wypowiedzi świadczą tylko i wyłącznie o braku zdolności do jakichkolwiek obiektywnych wypowiedzi.

To twoje wypowiedzi świadczą, że potrafisz tylko i wyłąćznie krytykować innych. Swoich ulubieńców wynosisz do rangi bóstw, a tych których nie lubisz, mimo iż nich nie znasz besztasz i obrażasz w najgorszym stylu. Krytykujesz ich wygląd, mimo iż powszechnie te osoby są uważane za piękne i seksowne, ty mówisz, że są brzydkie. Możesz mieć swoje zdanie, ale nie mów, że ktoś jest brzydki, skoro gołym okiem widać iż nie jest.
Do tego sama nie grzeszysz ani pięknością ani inteligencją, mimo to uważasz się za pępek świata. Daj sobie na wstrzymanie, spójrz w lustro, ochłoń, przeczytaj swoje wypowiedzi na spokojnie, zastanów się nad sobą, ukorz i przeproś, a obiecuję, iż nie będę więcej dla ciebie "taki miły" jaką ty jesteś dla wszystkich wokół i nie będę jak ty mnie, ciebie obrażał.

["Czas dla Brigitte nie był łaskawy."

Dla nikogo nie jest. Przynajmniej Bardotka zestarzała się z godnością i naturalnością.]

*czas jest bardzo łaskawy dla tego Pana [wygląda lepiej niż jak miał kruczoczarne włosy] -->

http://www.thecinemasource.com/moviesdb/images/Richard_Gere%20-%202%20-%20Bee_Se ason.jpg

*albo dla tej Pani --->

http://www.saidaonline.com/en/newsgfx/jane%20fonda-saidaonline2.jpg


ale nie dla BB

Mężczyźni starzeją się inaczej, często ze "starością im do twarzy".

A Jane Fonda ma usunięte żebra, miała robione silikony i kilukrotnie poddawała się liftingowi twarzy. Gdybyś przeczytała jej autobiografię to byś wiedziała.

Jeżeli tobie to odpowiada, to fajnie masz w domu. Nie mogę doczekać widoku twej twarzyczki za 50 lat. Będziesz na pewno IDEALNA!

Tak poza tym dajesz takie linki, które nie działają i nie mogę zobaczyć tego o czym piszesz.

Dodam jeszcze, że i Fonda i Gere mają oboje sztuczne zęby, a Bardotka mimo iż jest z tej trójki najstarsza i od wczesnej młodości paliła papierosy może pochwalić się całkowicie naturalnym uzębieniem.

Jeśli to jednak twoje ideały, to gratuluję. Zakładam, że na starość będziesz żywą figurą woskową.

Yesterday, bardzo ośmieszyłaś się wypowiedzią, że blondynki to najgłupsze istoty na świecie. Jeśli uważasz, że włosy wpływają na inteligencje to grubo się mylisz, a co by było gdybyś ty miała blond włosy? Sądzisz, że byłabyś głupszą osobą? A Wy moje kochane brunetki, nie piszcie takich głupot w stylu, że mężczyźni może i wolą blondynki, ale żenią się z brunetkami, bo wstyd mi za Was. Świadczy to tylko o tym, że zazdrościcie jasnowłosym paniom. Sama mam ciemne włosy i jakoś nie czuję się z tego powodu lepsza czy gorsza. To tylko kolor włosów, zapamiętajcie.
Każda kobieta jest piękna, a to jest już fakt :)
Pozdrawiam Was Drogie Panie.

wiesz, że wszystkimi swoimi zdziecinniałymi komentarzami tylko udowadniasz, że jesteś tak naprawdę głupiutka i niedojrzała? projektujesz sobą swój obraz blondynki. :)

co się tak uwzięłaś na tę bardotkę jeśli chcesz wiedzieć,to ona jest naturalna brunetką,więc urodę i umysł ma brunetkowy ,więc powinna być cacy podążając tropem twego płytkiego myślenia;p a tak na poważnie BB to legenda kina i nie zmienią tego twoje głupie posty

haha Widać,ze bardzo cie irytuje tytuł tego filmu Odezwala się rozgoryczona czarnula z wąsami Spadaj dyskutować o wyższości brunetek nad blondynkami na fora dla niedorozwiniętych umyslowo ciemnowłosych Udowodniono,że tylko idioci kierują sie stereotypami,więc jeśli ktos jest tu głupi,to tylko ty. Poza tym tutaj dyskutuje się o filmie,a nie o tak płytkich sprawach

Jak zaliczyc do brunetek murzynki, hinduski, wszystkie skosnookie azjatki, wszystkie indianki obu Ameryk, rdzenne australijki, eskimoski, i wszystkie mieszanki z powyzszymi (tez z facetami tych ras i nacji) - metyski, mulatki, zamboski i co tam kurde jeszcze, to spoko jest ich od zaje... wiecej. I nie ze statystycznie - po co tu wsadzac statystyke? Jest ich wiecej po prostu arytmetycznie. Albo to samo innymi slowy - wiecej na sztuki.

Po niektórych komentarzach mam wrażenie, że nie wszyscy zrozumieli tytuł filmu...
Jest to ironia, żarcik, metafora. W tym filmie "blondynka" to stan umysłu, jak w kawałach o blondynkach - naiwna i głupiutka. Marilyn grała właśnie taką kobietę i w końcowej części filmu zdradza ojcu swojego narzeczonego, oczywiście nie dosłownie, że mężczyźni zdecydowanie wolą takie głupiutkie dziewczątka.
Kolor włosów nie ma tutaj nic do rzeczy. Przecież zarówno Dorothy jak i Lorelei miały kupę adoratorów.
Dlatego też dumne wyskakiwanie z tekstem, że jest się 100% blondynką (nawiązując do filmu oczywiście) jest co najmniej zabawne. ;P
Uprzedzając, dodam, że również mam jasne włosy.

A film zalicza się do moich ulubionych. Bardzo przyjemny w odbiorze i naprawdę mnie rozbawił, to tak króciutko. :)

Dodatkowo okazało się na koniec, że stereotypowa blondynka "kiedy trzeba jest całkiem bystra". Film świetny, ale chyba nie wszyscy go ogarnęli (nie ważne jaki mają kolor włosów). Pozdrawiam :)

widze,ze brunetki bardzo zabolal tytuł tego filmu,skoro prześcigają się w wymyslaniu złośliwosci pod adresem blondynek i udowadnianiu,ze to one są lepsze,nawet pod kątem tego filmu Co za żal...

żenią się z brunetkami,bo czarnulom do twarzy z miotła i ścierką:P W dzisiejszych czasach małżeństwo nie jest już dla kobiet takim atrybutem jak kiedyś,jeśli już,to na męża poluja dziewczyny z prowincji bez wyksztalcenia ,więc dla nich mit ,z efaceci żenią sie z brunetkami,ma może jakies znaczenie ,ale dla kobiet z ambicjami - nie

Jeśli ktoś zwraca uwage wyłącznie na kolor włosów i na podstawie tego ocenia czy dana osoba jest mądra, głupia, ładna czy brzydka itp to jak dla mnie to ten człowiek nie posiada - mózgu ! Blond, rudy, brązowy, czarny - każdy kolor jest piękny i wyjątkowy.