Myślę, że to będzie jasny przekaz co do twoich oczekiwań wobec niej.

Osobiście uważam, że przekaz w "Nimfomance" byłby bardziej dosadny :D

Jeżeli sama zaproponowała tytuł to myślę, że możecie się na to przejść, natomiast gdyby mnie facet zaprosił na pierwszą randkę na film o niepełnoletniej prostytutce to byłabym co najmniej zmieszana, bo nie miałabym zielonego pojęcia dlaczego wybrał akurat ten tytuł: czy chciał dać mi do zrozumienia, że kino to dopiero początek długiego wieczoru, lub też ma zboczenie na punkcie młodo wyglądających dziewczyn + 100 tysięcy innych domysłów, stawiających tego delikwentna w złym świetle ;) Więc jeżeli to Ty zapraszasz na seans polecam wybrać jakąś komedię lub ,,bezpieczny" tytuł jak np. Hobbit ;)

Może nie gorszący, ale obrzydliwy.

Dobry tytuł jeżeli będziesz miał później ochotę porozmawiać o tym czy każda 17-latka lubi być wykorzystywana przez mężczyzn w wieku swojego ojca i czy Twoja koleżanka miewała fantazje o swoim dziadku.

Ja po tym filmie na seks raczej nie miałam ochoty.

..poszłabym na to z kierowcą TIR-a, byłby zachwycony.

Najlepiej to zapytaj dziewczyny na co chce iść i najwyżej jak tobie się jej wybór nie będzie podobać to ci to wynagrodzi po seansie :)