pieprzysz jak potłuczony :D

sam pierdolisz jak potluczony, zlamasie. Tacy kretyni pewnie nawet nie wiedza kim byli Ci wyzej wymienieni

zobacz szamanXXL, od złamasów Cię wyzwał..

A może Mickiewicz rzeczywiście czuł się Litwinem, w końcu urodził się na terenie Litwy;) Ciekawe po jakiej stronie by stanął gdyby polska była niepodległa i rozłączyła by się z Litwą :P

Mickiewicz urodził się w Zaosiu... czyli na terenie formalnie należącym do Litwy... o ile można powiedzieć formalnie bo to było już po rozbiorach... ale jak pamiętamy Polska i Litwa do III rozbioru były razem w unii więc i Litwini i Polacy mogą mówić że to "nasz" Mickiewicz

To chyba nawet niekoniecznie wynika z niewiedzy autora scenariusza tylko po prostu Francuzka bardziej pasowała do tej historyjki w końcu Einstein był Niemcem a nie Australijczykiem ;)

zgdza sie dokladnie niemieckim Zydem i uciekl do Ameryki jak nazisci wprowadzili swoje rzady

Musze zauważyć że żydowskie korzenie Alberta w filmie ukazuje scena gdy pijany idzie przez strumyk i próbuje spiewać Hawa Nagila - jedna z najbardziej znanych pieśni żydowskich.
Ogólnie kilka kwestii w filmie mi się nie podobało. Zdaje sobie sprawę że to film humorystyczny w którym specjalnie przekręcono wiele rzeczy. Ale bolało mnie gdy Maria Skłodowska Curie uznana była za Francuzkę, o czym świadczyła scena z rodzicami Francuzami. Co wg. mnie jest celowym zabiegiem i pomijaniem korzeni polskich Pani Marii.
Druga kwestia - Pan Marconi i jego radio. Może nie wszyscy to wiedzą ale tu umniejszono zasługi Nikoli Tesli, który uznawany jest za twórce radia. No i Marconi dostał nobla za teorie stworzone przez Tesle.
Trzecia dla mnie rażąca kwestia to Edison, przedstawiony jako naukowiec który miałby dostać nobla. Jedna wzmianka głosi iż Edison i Tesla byli uznawania za potencjalnych laureatów w 1915 roku ale żaden z nich nie otrzymał nagrody nobla. I Edison przez całe życie żerował na patentach i wynalazkach Tesli.

Mało śmieszna komedia, a teraz dowiaduję się jeszcze o większej liczbie wpadek niż sam zauważyłem.
Bardziej poważna historia ukazana jest w filmie Einstein i Eddington.
Czytałem artykuł o Tesli, niesamowity naukowiec. Szkoda, że czasem pomijany.

Nie tylko Tesli, ale i na wynalazku pewnego polskiego inżyniera, Jana Szczepanika. Otóż Edison bezczelnie ukradł projekt jego żarówki i opatentował jako własny wynalazek, gdyż naszemu rodakowi niestety nie przyszło do głowy opatentować swój wynalazek, ponieważ uznał, że oświetlenie elektryczne i żarówki, to projekt nie mający przed sobą przyszłości. Co do radia, to był też rosyjski inżynier Popow, który także dodał swoje trzy grosze do tego wynalazku.

Pisz Maria Skłodowska-Curie. Nazwisko panieńskie występuje jako pierwsze.

co do Kopernika to przychylam sie do opinii,ze byl etnicznym Niemcem w koncu urodzil sie w rodzinie niemieckojezycznej i poslugiwal sie raczej niemieckim; to,ze sluzyl polskiemu krolowi i dowodzil obrona polskiego zamku przed Krzyzakami niczego nie dowodzi; w tamtych czasach narodowosc a poddanstwo to rozne sprawy; co do Mickiewicza byl Polakiem ( Litwini od dawien dawna na tamtym terenie sie spolonizowali a litewski uzywali nieliczni chlopi ) a pisal "Litwo Ojczyzno Moja" gdyz traktowal Litwe jako swoja ojczyzne w tamtym czasie silniejsze byly roznice regionalne; Litwa byla po prostu jednym z regionow Rzeczpospolitej; co do Sklodowskiej-Curie sprawa wyglada tak,ze ona byla kobieta a w tamtym czasie kobiety po prostu podlegaly mezczyznom ( obyczajowo i prawnie ),to e jej maz byl Francuzem to w powszechnym mniemaniu jest Francuzka; co do II wojny swiatowej nie rozpoczela sie w 7 XII 1941 tylko 3 IX 1939 kiedy to Wielka Brytania i Francja wypowiedzialy wojne Niemcom; do tego czasu byl to konflikt lokalny miedzy Niemcami a Polska

raczej to polska byla czescia litwy ktora byla kilka razy wieksza

Wielkość tu nie miała znaczenia i to Polska była królestwem a Litwa księstwem.

Co do Marii Skłodowskiej Curie to zawsze czuła się Polką. Proszę sprawdzić jak wyglądał jej dyplom Nobla z 1911 i nie pisać głupot, że wszyscy uważali ją za Francuzkę.

Jakoś w filmie pokazano że Einstein był żydem, ale z Polki zrobiono Francuzkę celowo - od blisko stu lat hollywood (a zwłaszcza od okres II wojny światowej) eskimosi w każdym prawie filmie pokazują Polaków jako śmieci i fałszują historie (lista schindlera, bielski, ida i inne goowno). Jeżeli komuś to nie przeszkadza to kim jest? Czy jakby mu ojca i matkę obrażali też by się głupkowato cieszył.

A wszystko te ww. zabiegi mają obrzyździć Polaków na świecie - już teraz wojną wywołali naziści a żydów mordowali Polacy żeby zrabować ich majątek. Tylko jaki skoro ponad 70% żydów nie płaciło z biedy podatków ? Poza tym jak ktoś ma trochę inteligencji i dociekliwości to może dotrzeć do danych jakie dobra niemcy wywozili z Polski (setki wagonów kołder, poduszek, szmat - tak nawet szmatami bandyci nie gardzili), więc tylko wróg Polski i Polaków może rozpowszechniać i powielać kalumnie, że Polacy (jako naród, nie mówię o jednostkowych przypadkach) okradali żydów.

Teraz a dobie wymuszenia z 4 4 7 ustawy z hameryki, wiemy już o co chodzi - nikt przecież w świecie nie stawi się za krajem okradanym skoro jego mieszkańcy mordowali żydów, że nawet żydzi bali się bardziej Polaków niż niemców (jak "profesor" po podstawówce bartoszewski).

Oczywiście żydy z izraela mają pretensje że Polacy nie ratowali ich (sam nie wiem jak ich nazwać współwiernych, współplemieńców ?) oczywiście fakt że ok. 75% żydów nie znało języka polskiego (Polska między odzyskaniem niepodległości a wojną trwała 21 lat). Po prostu mieli Polskę w nosie. Niestety jak niektórzy "polacy" którzy chętnie wierzą w najgorsze kłamstwa o swoim (?) narodzie i są bezkrytyczni dla innych.

Ludzie, przecież to komedia, w sensie takie coś dla jaj...nie dokument o naukowcach...

Oni tego nie rozumieją..
.. albo nawet nie rozumią :)

:):):) dobre! Pozdrawiam!

Oczywiście, tylko czemu nie użyli wymyślonych nazwisk? Poza tym o to chodzi, przecież to tylko film, wizja artystyczna to możemy nawet fałszować historię bo to film. A to że większość ludzi jest leniwych (w USA mało kształconych poza wąską elittą) i wierzą w te filmy to nie ważne.

Przecież właśnie o to chodziło, zeby sparodiowac te niewiedzę i powtarzane głupoty... Żaden z twórców nie twierdzil ze to dokument historyczny! Ciekawi mnie czy masz taki sam pogląd na Bękarty Wojny bo przecież Hitlera nikt w rzeczywistości nie podpalił w kinie